Podsumowanie - styczeń 2015

Zgodnie z zapowiedzią, od 1 lutego blog diametralnie zmienił swój wygląd. Moim zdaniem wygląda teraz nowocześniej i lepiej się go czyta, aczkolwiek mogę być w tej opinii odosobniony, bo póki co nie zebrałem zbyt wielu komentarzy na ten temat :-). Spędziłem nad wyborem i dopasowaniem szablonu sporo czasu, przeglądając po drodze kilkaset szablonów i będę z pewnością tego wyboru bronił, ale czy się sprawdzi będzie można stwierdzić najwcześniej za miesiąc. Po prawej znajdziecie ankietę gdzie możecie sami ocenić jak wam się podoba nowy szablon, do czego zachęcam.

Wróćmy jednak do głównego tematu, czyli podsumowania miesiąca. Styczeń 2015 uznaje jako bardzo udany, kto wie czy nie jest to najlepszy miesiąc od dłuższego czasu zarówno dla bloga, jak i dla blogowego portfela. Jak możecie się dowiedzieć z nowej zakładki Współpraca, w styczniu bloga odwiedziło blisko 5000 unikalnych użytkowników, co uważam za świetny wynik przy zaledwie 8 wpisach.

W styczniu też wcieliłem w życie swój plan, wypłaciłem wolne środki z rachunku polisy w wysokości 5000 PLN i mam nadzieje, że będzie to miły początek nowej akcji edukacyjnej. Co więcej, wcale nie wyszło to na złe mojemu portfelowi, który zyskał 600 PLN netto, czyli nie wliczając kolejnej miesięcznej składki. Strata procentowa co prawda się pogorszyła w związku z wypłatą środków, ale przestałem na to zwracać uwagę.

W styczniu portfel rósł szeroką ławą, zyskiwały spółki europejskie (szczególnie po ogłoszeniu przez EBC programu skupu obligacji państw strefy euro), straty odrobił TEMP7, głównie dzięki mocy USD w stosunku do PLN, a dobrze zachowywały się także małe spółki i fundusze obligacji, choć obawiam się, że dla tych ostatnich może to być już końcówka hossy. W sumie jak już mówiłem, portfel zarobił około 3%, więc trudno narzekać.


1 lutego dokonałem jednej zmiany, przeprowadziłem konwersję funduszu TEMP7 (frontier markets) na jednostki JPM1 i UNK6. Nadal wierzę w scenariusz hossy w Europie napędzanej tanim pieniądzem i stąd zwiększenie pozycji w JPM1. Liczę też na naszą GPW i w szczególności małe spółki, które pomimo słabości WIG20, zdają się zachowywać nieco lepiej niż jeszcze w grudniu. Nieśmiało spoglądam też w stronę surowców, ropa zaczyna pokazywać pierwsze oznaki wyczerpania trendu spadkowego, złoto rośnie już od listopada 2014, a podwyżki stóp w USA się oddalają, co nie wróży kolejnego umocnienia dolara. Póki co jednak tylko obserwuje rynek, bo jakby nie patrzeć, przez ostatni rok UNK2 dało zarobić blisko 8,5%, a UNK8 blisko 24%, jakbym o tym wiedział wcześniej, to nie bawiłbym się w QUE2 przez cały 2014 rok...

Tym samym, rok rozpoczyna się bardzo pozytywnie i mam nadzieje, że jest to dobry prognostyk na pozostałe miesiące. Kto wie, może kiedyś jeszcze wyjdę z tym portfelem na prostą ;-). Tym pozytywnym akcentem kończymy na dzisiaj.
Udostępnij

RO

  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
    Komentarze
    Komentarze na Facebooku