Pewnie część z Was się ze mną zgodzi, że nie ma nic gorszego niż telefoniczna akwizycja przeróżnych instytucji, w tym także banków, które na każdym kroku chcą wyciągnąć od nas pieniądze i często robią to pod przykrywką "unikalnych" ofert. Jeszcze gorsza jest jednak nachalna akwizycja, na którą jestem bardzo wyczulony, i która dzisiaj sprowokowała mnie do napisania tego posta.
Tutaj przeczytasz, jak Play sprzedaje "pakiet medyczny"...
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym (przynajmniej do dnia dzisiejszego) abonentem sieci Play, oferta całkiem niezła, połączenia działają, to samo internet, a do tego wewnętrzny roaming trzech operatorów (Play podpisał umowy z Plusem i Orange i telefony tej sieci mogą logować się do nadajników tych operatorów), który sprawia, że nigdy nie ma problemu z zasięgiem.
Niestety dzisiaj zarobili poważnego minusa, z samego rana "zaatakowała" mnie Pani, która zaproponowała unikalną, świetną usługę jaką miałoby być ubezpieczenie na życie i od następstw nieszczęśliwych wypadków, kosztującą zaledwie 20 PLN doliczane do rachunku za telefon. Pani wyrecytowała wyuczoną formułkę, która kończyła się zdaniem w stylu "i to wszystko dla Pana w tak niskiej cenie, proszę tylko potwierdzić mi swoje imię i nazwisko". To właśnie ta sztuczka socjotechniczna mnie najbardziej wkurzyła, bo jeszcze wcale nie powiedziałem, że cokolwiek chce, a Pani już chciałaby abym potwierdzając swoje dane wyraził jednocześnie zgodę skorzystanie z oferty, z której mogę zrezygnować w ciągu 30 dni od otrzymania dokumentów.
Mało tego, moja stanowcza odmowa i brak zainteresowania nie robił na Pani żadnego wrażenia, już dawno nie miałem do czynienia z taką nachalnością, nawet konsultanci mBanku dają szybciej za wygraną. Nie wiem, może prowizja za sprzedanie tego ubezpieczenia jest rekordowo wysoka? To jednak tylko jedna strona medalu.
Chciałem przedstawić tę sytuację na blogu i przy okazji przeanalizować ofertę tego ubezpieczenia, więc zacząłem szukać na stronach Play jakiejś wzmianki, bezskutecznie. Z pomocą przyszło dopiero Google, które jednak znalazło tylko dwa dokumenty PDF ze szczególnymi warunkami ubezpieczenia grupowego, Pewne Rachunki i Pewna Ochrona. Żadnych innych informacji nie ma, a same dokumenty datowane są na 16 stycznia 2012. Niestety nie ma w nich ani słowa o warunkach finansowych, które dostaje się dopiero wraz z właściwą polisą.
To co udało mi się wyłapać z rozmowy, za te 20 PLN miesięcznie otrzymam w razie niezdolności do pracy bądź śmierci (wtedy moi bliscy) 1200 PLN miesięcznie, a dodatkowo Metlife Amplico zapłaci za mnie rachunki w sieci Play do kwoty 100 PLN! Co za szczodrość! Nie pamiętam dokładnie przez jaki okres te 1200 PLN jest wypłacane, ale prawdopodobnie chodziło o rok. Pani rozbroiła mnie też tekstem, że nawet idąc na zwykłe L4 mogę skorzystać z tego ubezpieczenia. Nie wspomniała tylko, że dopiero po 1 miesiącu i tylko za każde kolejne 30 dni, czyli w praktyce L4 musi trwać przez 2 miesiące. Nie wzięła tylko pod uwagę, że forma mojego zatrudnienia nie pozwoliłaby mi na skorzystanie z tego przywileju i nie mogła przyjąć tego do wiadomości.
I wreszcie ostatnia kwestia, kupować ubezpieczenie przez pośrednika, którym jest instytucja telekomunikacyjna? Z którą dodatkowo za kilka miesięcy mogę się rozstać? Zły pomysł. Wystarczy mi, że połączyłem ubezpieczenie z inwestowaniem, teraz nie będę go jeszcze łączył z rachunkiem telefonicznym...
PS. Liczba fanów na Facebooku dobiła dzisiaj do 100 osób, dziękuje wszystkim fanom i mobilizuje się do rozpisania tego obiecanego konkursu, trzymajcie za mnie kciuki ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
wlasnei dzwonili, to 100 zl to chyba przez rok tylko beda placic
OdpowiedzUsuńUsunęłam bez problemu tę usługę amplico dzwoniąc do konsultanta Play (*500).
UsuńKonsultant zapyta o numer telefonu, którego dotyczy usługa,
i o hasło abonenckie, a jeśli go nie pamiętamy zapyta o dane osobowe, miejsce zameldowania i pesel.
ciekawe,ale mam pytanie do autora tego posta czy wie jak niekorzystne jest łączenie ubezpieczenia z inwestycja?radze to przemyslec albo najlepiej skontaktowac sie z profesjonalnym doradca.
UsuńCiekawe czy ma Pan produkt ING, Avivy czy Ampilco?
A ja sobie zawsze zadaje pytanie, czy publikować takie ignoranckie komentarze, jakbyś sobie drogi czytelniku zadał odrobinę trudu i spojrzał co jest napisane na samej górze tej strony pod wielkim napisem "Regularne oszczedzanie" to byś nie miał głupich pytań :)
UsuńA co do łączenia inwestycji i ubezpieczenia, napisałem o tym na tym blogu tyle na ten temat, przestrzegając czytelników przed tym błędem, że nawet mi się nie chce podejmować rozmowy.
Po prostu rewelacja, płacić co miesiąc po 20 PLN, żeby oni później przez rok płacili po 100 PLN w razie W ;)
OdpowiedzUsuńnie bądz naiwny ja już czekam 3 miesiąc na odszkodowanie i nic złodzieje i oszusci
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńA gdzie opis tej nachalności? Brakuje sedna tematu.
Natomiast jeśli chodzi o oszczędzanie to po zakończeniu umowy proponuje przejście na prepaid. Ja tak zrobiłem i dzięki temu zarabiam na odbieraniu połączeń. Jedyny koszt to doładowania żeby mieć na smsy, jakieś 30-35zł rocznie.
nie wiem jak Pan ale dla mnie nachalnością jest dzwonienie 5 razy i nie przyjmowanie do wiadomości, że nie jestem zainteresowana ofertą i proszę nie dzwonić więcej w tej sprawie... tak właśnie mam ostatnio z playem i cudną ofertą amplico life.
Usuńbajki opowiadasz
UsuńOpisywanie pięciokrotnegi ignorowania mojego "NIE" byłoby nudne ;) myślałem, że sedno tego wpisu dobrze wygarnąłem.
OdpowiedzUsuńCo do prepaida, nie kalkuluje się w moim przypadku, telefon to u mnie głównie internet, a umowę i tak mam niską bez telefonu ;)
witam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie próbowałem coś wyszukać na temat tego ubezpieczenia w sieci.
Do mnie także Pani dzwoniła.
Zgadzam sie z postem ale okres przez który dostaje sie 'odszkodowanie' to 5 lat (co miesiąc 1200 zł w przypdadku śmierci ubezpieczonego). Więc jest to kwota nieco ponad 72 tysiecy zł. Niczym chyba sie nie wyrózniają od konkurencji w temacie ubezpieczeń grupowych, może tym że odszkodowanie jest wypłacane w ratach a nie jak u innych jednorazowo.
Nie dosłuchałeś chyba dalszego ciągu to jest wypłacane albo w ratach po 1200 PLN albo jednorazowo. Pozdrawiam
Usuńps. Chodzi oczywiście o śmiesć ubezpieczonego w następstwie 'nieszczęśliwego wypadku'.
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńOferty z którymi się spotkałem to 30-40 tysięcy za cenę życia ludzkiego więc te 72.000 wydaje się być "atrakcyjne". Pewnie jest więcej haczyków niż wypłata w ratach.
Mnie także nie podoba się ta oferta...
OdpowiedzUsuńA nie zastanawia nikogo fakt, że pani prosi o weryfikację danych prosząc o imię i nazwisko, adres i hasło podane podczas zakładania konta???
OdpowiedzUsuńDla mnie to wygląda na niezłą ściemę. Nr spod którego dzwoniła był zastrzeżony i spoza sieci Play.
Mówi jeszcze, że rozmowa nagrywana, a skąd pewność?
Informuje, że można odstąpić od umowy w ciągu 30 dni dzwoniąc pod jakiś nr, tylko czy telefon ktoś odbierze...
Za dużo niewiadomych. Wygląda to na hakerstwo, niestety :(
A no to też ciekawe bo swoją drogą z taką nachalnością to się jeszcze nie spotkałam i co to w ogóle za potwierdzanie danych i hasła. Jak podpisywałam umowe z PLAY przez internet to umowę dostałam do domu i od momentu jej powrotu do operatora dopiero była aktualna. a tu ponoć tylko jakieś dokumenty a zamiast podpisu weryfikacja danych. Z doświadczenia wiem, że żeby umowa była ważna konieczny jest podpis - PODPIS!!
UsuńNawet nie dostałes tych dokumentów do domu a juz stwierdzasz fakt że potrzebny jest podpis..On na pewno by był i ten podpis byś złożył...
Usuń...i dzwoni z zastrzeżonego numeru!!!!ciekawe ciekawe
Usuńcoś za coś lepsza oferta playa od wszystkich w końcu musi się zwrócić włascicielom, wspólczuje
OdpowiedzUsuńMoja żona też się złapała. Naliczyli od razu do faktury 20 zł. Powiedziała wyraźnie, że nie chce tego ubezpieczenia ale później potwierdziła swoje dane i na tej podstawie niby zawarła umowę. 2o zł już jest naliczone do faktury i musi to zapłacić, bo play będzie za to ścigał. Po drugie z tego co się orientuje to przy zawieraniu umów na odległość mają obowiązek przesłać na piśmie w ciągu 14 dni, jeżeli tego nie zrobią to mamy 3 miesiące na odstąpienie od umowy.
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj odbyłem podobną rozmowę. Mogę potwierdzić, ze proszą o podanie imienia i nazwiska celem zawarcia umowy. Akwizytorka wprost mnie oszukała mówiąc (a rozmowa jest nagrywana), że znajdę informację na stronie internetowej Play - tam ich nie ma. Zacząłem przeszukiwać wujaka Google i to jest pierwsze info jakie znalazłem w sieci. Nie podpisałem żadnej umowy mimo kilkukrotnych zapewnień że umowę mogę rozwiązać do 30 dni, że oferta jest unikalna dla mnie (te 72 tysiące złotych itp).
OdpowiedzUsuńOgólnie potwierdzam Wasze wcześniejsze wpisy.
Najlepsze, że umówiłem się na kolejną rozmowę (chciałem zweryfikować tę ofertę) i teraz ja uprzedzę Panią, że rozmowa jest nagrywana.
Pozdrawiam
No właśnie, ta ich formułka to niezła sztuczka, ja akurat się na to nie złapałem i powiedziałem Pani, że nic jej nie potwierdze, na każdym kroku trzeba uważać.
OdpowiedzUsuńDo mnie Pani też dziś dzwoniła, ale moim zdaniem ubezpieczenie jest bardzo korzystne. Miesięczna opłata jest stosunkowo niewielka (20zł), nie trzeba mieć żadnych zaświadczeń od lekarza, jak to bywa w przypadku innych ubezpieczeń. Dodatkowo wszystko można załatwić przez telefon, łatwo, szybko i wygodnie. Może jestem zbytnio przewrażliwiona, ale jednak wole mieć spokojną głowę, że w razie nieszczęśliwego wypadku ja lub moi bliscy otrzymają odpowiednią pomoc. Uważam też, że ludzie za bardzo kierują się w swym życiu stereotypami i przez to właśnie są uprzedzeni do ofert jakie proponowane są telefonicznie. Oczywiście nie mówię tutaj, że nie zawierają one żadnych haczyków, bo zapewne takowe są, ale gdzie dziś ich nie znajdziemy?
OdpowiedzUsuńOpublikowałem to tylko po to aby, zwrócić uwagę na to, że marketing szeptany trzeba UMIEĆ uprawiać, niestety Pani podstawiona Kasiu, tutaj nikogo Pani nie nabierze tym swoim pięknym komentarzem.
UsuńPoza tym zgubiła Pani wątek, autor nie neguje zasadności ubezpieczenia, ale chce napiętnować nachalność sprzedawcy. Po co mi dwa ubezpieczenia na życie, jak w myśl przepisów wypłatę mogę dostać tylko z jednego?
Wnoszę, że jest Pani Kasią, która dzwoni i oferuje tę szmeraną ofertę!!! Do mnie właśnie dzwoniła pani o takim imieniu (przynajmniej takie podała). Nie oferuje się kota w worku! Można był wysłać informację z opisem oferty chociażby na play24, żeby nikt nie był stawiany w podobnej sytuacji. Cała ta oferta stawia w złym świetle sieć Play. Nie zdziwię się, jeżeli ludzie zaczną odchodzić do konkurencji.
Usuńdokumenty jakie wysyłają są wysłane zwykłym listem czy poleconym do podpisu?
Usuńto chyba właśnie z Panią Kasią rozmawiałem , podobny akcent ;)
UsuńAle pomysł dość chwytliwy szczerze powiedziawszy myślę ze sporo osób na to złapią ale jakim kosztem , szargania reputacji play.
Mario.
Kamilu,
Usuńz ubezpieczeń na życie & osobowych możesz dostać tyle wypłat ile masz ubezpieczeń. To w ubezpieczeniach majątkowych nie można wzbogacić się na szkodzie, czyli dostać np. dwa odszkodowania (w pełnej wartości) za ukradziony samochód/zniszczone mieszkanie/ukradzione z mieszkania przedmioty itd.
mam pytanie dokumenty jakie przysyłają są wysłane listem poleconym do podpisu przy odbiorze czy z zwykłym listem...?
OdpowiedzUsuńjak np poleconym i ta przesyłkę nie odbiorę nie pokwituje i każe odesłać to też zaczną naliczać te 20zł ...?
A spróbujcie się z tego wypisać to dopiero sztuka?!!!!!
OdpowiedzUsuńA spróbujcie się z tego wypisać to dopiero sztuka?!!!!
OdpowiedzUsuńUff... udało się, tragedia. Od razu zarezerwujcie sobie 20min czasu i dobrze naładowany telefon i jeszcze trzeba przygotować numer konta w play (co ciekawe przy zawieraniu umowy nikt o niego nie pytał) i numer telefonu jak ktoś nie zna za pamięć bo im się nie wyświetla.
OdpowiedzUsuńTelefon na infolinie to 791 100 410.
Umowę próbowałem wypowiedzieć 20min aż w końcu się wkur..łem i dopiero to poskutkowało.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWacek czy zadzwoniłeś po otrzymaniu dokumentów czy od razu po ich telefonie... bo też dzisiaj do mnie dzwonili i nie wiem co mam teraz zrobić? obawiam się że jest w tym jakiś haczyk...
UsuńZadzwoniłem do nich bo nie dostałem żadnych dokumentów a był już ostatni dzień w którym mogłem wypowiedzieć umowę. Oczywiście było zwalanie winy na pocztę ale ja i tak wiem że niczego nie wysłali.
UsuńZgadzam się z Wackiem też się dałam nabrac ,dostałam dokumenty a gdy zadzwonilam żeby zrezygnowac to rozmowa trwała 15 minut tylko dlatego ,że Pan z kórym rozawiałam chciał mnie przekonac do tego jakie to ubezpieczenie jest super a ja 15 razy mówiłam ,że ja o wszystkich niby kozyściach wiem tylko chce odstapic od umowy i tez musiałam sie wk...ic to dopiero poskutkowało.Nigdy wiecej nie dam się nabrac na jakies ubezpieczenia czy cokolwiek przez telefon.A oprócz tego na dokumenty czekałam miesiac i po 2 telefonach z przypomnieniem ,że nic jeszcze nie dostałam, a do rachunku za telefon mam juz doliczone 20 zl dopiero przyslali jakies dokumenty ,ktore dla mnie to wcale nie wyglądają jak umowa tylko jakaś broszurka.
OdpowiedzUsuńMi powiedzieli że jak zrezygnuje w ciągu 30 dni to mi zwrócą pieniądze... czy to prawda ??
OdpowiedzUsuńPodobno maja zwrócić ale, zobacze za miesiąc czy odliczyli mi od rachunku.
OdpowiedzUsuńTo działa dokładnie tak samo jak wcześniej w Orange.
OdpowiedzUsuńTa sama firma ubezpieczeniowa, podobna propozycja i podobne koloryzowane w rozmowie telefonicznej warunki. Wiem bo sama to wcześniej musiałam wciskać ludziom. I cóż się dziwić takiej biednej "specjalistce do spraw ubezpieczeń"... wiecie jakie w Radomiu jest bezrobocie? Większość studentów musi się przebić przez firmy tego typu żeby mieć z czego studia opłacić. Lasują głowę i każą ludzi nakręcać. W Orange to było tak że rachunki opłacali do jakiejś tam kwoty (chyba 300 zł) ale nie informowaliśmy że ta kwota to limit czyli przez całe pół roku maksymalnie 300 zł... Z tym odstąpieniem to też tak jak piszecie... jedni wcisną bo przecierz można odstąpić w ciągu 30 dni a na infolinii mają obowiązek zrobić wszystko by nie przyjąć odstąpienia. I wcale tu nie chodzi nawet o wysokie prowizje za sprzedaż... tylko o samo to że gdzieś pracować trzeba... Nie sprzedasz to do widzenia.
A prawda jest taka że gdyby nasi cudowni operatorzy nie udostępniali im naszych danych to nie dzwonili by do nas z takimi pierdołami. Miałam nadzieję że PLAY działa trochę inaczej ale do mnie też już dzwonili...
Otrzymalem przed chwila taki sam telefon i pierwsze co zaczalem szukac w necie o co chodzi i od razu trafilem tutaj.. Kobietka wyrecytowala/przeczytala ladnie oferte i bez zadnego pytania mowi "w celu aktywacji prosze podac imie i nazwisko".. Powiedzialem grzecznie, ze nie nie dziekuje, ona do mnie "jak to dziekuje?" i taka rozmowa trwala z 2min po czym troche przystopowala i mowi "ale niech sie pan jeszcze zastanowi" to jej poprostu powiedzialem "dobrze zastanowie sie i oddzwonie jak zmienie decyzje" i uslyszalem piekne "ale prosze pana".. :D Nie spodziewalbym sie ze play posunie sie do takich krokow, niestety wielki MINUS dla operatora..
OdpowiedzUsuńJak widać akcja trwa w najlepsze ;-)
Usuńmoja rozmowa z Pania trwała 15 min, tylko dlatego chyba, że starałam się być uprzejma. Ale ile można???
UsuńNo u mnie to samo do kobiety nie dociera, że odmawiasz. Dzwonili dzis przed jakimiś 15 minutami
OdpowiedzUsuńJak dzwonią, to się rozłączasz. Ale spróbujcie zrezygnować z tego już po odebraniu dokumentów - powodzenia. milion razy mówisz, że rezygnujesz a to pie,...li Ci w kółko to samo i mimo tego, że w umowie pisze możliwość rezygnacji telefonicznej, to Cię nie dopuszczą do tej rezygnacji przeciągając rozmowę. I tak trzeba pisemnie i się nie p...lić z nimi.
OdpowiedzUsuńMi się udało odstąpić dzisiaj ale 3 razy całe ubezpieczenie mi opisywała i pyta dlaczego rezygnuje? Ja na to: w umowie jest napisane wyraźnie ze mogę odstąpić w 30dni od otrzymania umowy bez podawania przyczyny, mimo to nachalnie pyta i pyta :D
OdpowiedzUsuńdo mnie dzis dzwonił facet..
OdpowiedzUsuńnie był nachalny bo zapytal czy bym chciala skorzystac...
ja łatwo go zbyłam-
powiedzialam ze mam grupe inwalidzka i trwala niezdolnosc do pracy (co jest niestety prawda)wiec rozumiem ze jezeli sie zdecyduje to juz w przyszlym miesiacu play zaplaci moje faktury i dodatkowo bedzie wyplacal okreslona kwote?
pana zamurowalo..
powiedział ze niestety nie moge skorzystac z oferty bo to nie dziala wstecz
;))
mam z glowy
współczuję sytuacji, ale świetnie go Pani załatwiła :)
UsuńDo mnie dzwoniła dwa razy w ciągu jednego dnia i drugim razem była wielce zdziwiona dlaczego nie chce skorzystać z tak atrakcyjnej oferty. Nawet jak już podziękowałem jej za rozmowę i powiedziałem po raz drugi do widzenia, to zanim się rozłączyłem to słyszałem, że coś tam jeszcze trajkotała. Także natręctwo do potęgi "n".
OdpowiedzUsuńCiekawy jestem jaką oni mają prowizje za wciśnięcie tego ubezpieczenia, że tak mocno naciskają, może jakiś pracownik Play się wypowie? ;)
OdpowiedzUsuńdzwoniłem do nich o odstąpienie i tłumaczą się że nie mogą mi wyłączyć tej usługi ponieważ nie mają jeszcze informacji w systemie... że mam za dzwonić po niedzieli... normalnie już nie mam siły... mam nadzieję że jak po niedzieli do nich zadzwonię to się z nimi dogadam...
OdpowiedzUsuńno właśnie na to ONI liczyli, że Pan po niedzieli da sobie spokój bo wielu ludzi tak robi, szczególnie tych, którzy duzo zarabiają i na takie "drobne" (20 zł) nie zwracają uwagi.
UsuńTo jest normalne złodziejstwo przez manipulacje, a nawet wyłudzenie. Coś mi się wydaje, że o tej kampanii jeszcze usłyszymy a PLAY tylko na tym straci.
Wlasnie skonczylam rozmowe i widze ze dalam sie nabrac,moze nie zdaza mi sciagnac 20 zl bo wlasnie konczy mi sie umowa z Play-em i mialam zrezygnowac bo chyba za dlugo juz jestem u nich wiec nic rozsadnego teraz mi nie proponuja.
OdpowiedzUsuńTak, tak. Ja dzisiaj miałam to samo. Z tą różnicą, że mi Pani próbowała wmówić, że powinnam się cieszyć, że mnie informują telefonicznie zamiast postawić mnie przed "faktem dokonanym" ( zająknęła się tylko na moją odpowiedź, że jest to niezgodne z podpisaną przeze mnie umową z operatorem) a stanowcze "NIE" musiałam powtarzać kilkanaście razy. Kilka razy jej tłumaczyłam, że nie chce żeby wysyłali do mnie jakąś umowę bo i tak jej nie podpisze, a ona jak katarynka, że jak się nie zdecyduję to będę musiała TYLKO do nich zadzwonić - takie mam prawo konsumenckie. A prawa do świętego spokoju i do nie zgadzania się na decydowanie za mnie to już nie mam?!!
OdpowiedzUsuńJa niestety się na to nabrałam, minęły już 3 tygodnie, dokumentów nie dostałam a na fakturze play jest naliczone te 20 zł. Tak się zastanawiam czy jak opłacę rachunek bez tych 20 zł to czy ubezpieczenie będzie wogóle ważne. Nieopłacenie składki skutkuje ustaniem ochrony ubezpieczeniowej. Znalazłam taki zapis w Warunkach Ubezpieczenia i kojarzę że mówiła tez o tym Pani która dzwoniła.
OdpowiedzUsuńPlay ma obowiązek przelać składkę do TU, ale jeśli ja jej nie opłacę to co? (mogą mnie ścigać, ale może do tego czasu dostanę już dokumenty i uda mi się zrezygnować z umowy). Nie wiadomo też w jaki sposób play ma podpisaną umowę z Amplico, bo być może z kasy którą otrzymają za fakturę mają najpierw obowiazek opłacić składkę a dopiero w drugiej kolejności zaspokoić zwoje roszczenia wobec abonenta.... wtedy byłoby gorzej. Nie chcę opłacać składki, bo nie mam pewności że zostanie mi później zwrócona.
Zabiorą najpierw na ubezpieczenie a potem brakuje na abonament, tak właśnie załatwili moją mamę. Play zablokował jej telefon. Nie wiemy co robić. Za zadne skarby nie da się z nimi dogadać, nic do nich nie dociera już dwa razy odstępowała telefonicznie od umowy a oni dalej naliczają to 20 zł. Play im to wpłaca i mówi że nie płacimy abonamentu.
UsuńW moim przypadku nie zwrócili do dzisiaj, chociaż dzwoniono do mnie już po pisemnej rezygnacji. Pani zapewniała mnie, że pieniądze zostaną mi zwrócone (40) zł.za dwa miesiące. Szkoda mojego zdrowia dla takich złodziei.
UsuńU mnie to wygląda tak: tel są na żonę zadzwonili powiedzieli o tym ubezpieczeniu żona na to że nic nie chce oni że i tak ubezpieczą ja zadzwoniłem na infolinię z*ebałem ich jak bure suki gościo powiedział że nic nie będę płacił bo nic nie włączą przychodzi rachunek i co ? a no te 20 zeta sobie doliczyli złożyłem reklamację i czekam na rozpatrzenie zapłaciłem rachunek ale o te 20 zeta mniej zobaczymy co zrobią.
OdpowiedzUsuńCzy wystarczy potwierdzić imię i nazwisko? I już mam zawartą rozmowę?
OdpowiedzUsuńBo pani dzwoniąca na początku zapytała mnie czy rozmawia z XY i ja potwierdziałam :( Później przez 10 minut jej odmawiałam i w końcu się poddała... Doliczą mi 20zł czy nie?
Jednak lepiej od razu się rozłączać....
Czy ktoś może wie, czy proponowane ubezpieczenie obejmuje również "urodzenie dziecka"? i czy obowiązuje okres karencji? Proszę o odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńJakie urodzenie dziecka jak to jest ubezpieczenie na życie z dodatkiem opłacania rachunku na niewielką kwotę w ściśle określonej sytuacji. Zresztą na zycie to o ile się dobrze orientuje to też tylko i wyłącznie jeśli je stracisz w skutek nieszczęśliwego wypadku. Więc jak umrzesz na zawał to gówno dostaniesz. A co tu dopiero o urodzeniu dziecka mówić.
OdpowiedzUsuńWitam. Jestem wsrod tych, ktorzy potwierdzili imie, nazwisko i haslo abonenckie, ale zachowawczo wyslalam pismo do Metlife Amplico, adres Al. Jerozolimskie. Warszawa jeszcze zanim otrzymalam jakakolwiek umowe.po dwoch tygodniach dotarl list z informacjami o ubezpieczeniu, ale ani slowa o mojej rezygnacji. Zadzwonilam pod wskazany numer i okazalo sie, ze moje odstapienie (mimo ze listem poleconym itd) jest niewazne, gdyz nie napisalam pod numer skrytki pocztowej! Nastepnie odrzeklam, ze natychmiast chce odstapic telefonicznie... I tutaj pani jak jakis bezmozgowiec wkolko powtarzala mantre o tym jakie mam korzysci i co mi moze tragicznego w zyciu sie przydarzyc. Pani chyba ma zrobiona wode z mozgu...i nie skutkowalo moje nie dziekuje... Nie nie chce...do momentu gdy sie zdenerwowalam na dobre...i powiedzialam, ze ja nie mam czasu i ochoty tego sluchac... W odpowiedzi uslyszalam...moze pani pisemnie odstapic lub zrezygnowac z umowy...i wtedy wykrzyknelam... Szlag mnie zaraz jasny trafi...przeciez wyslalam juz rezygnacje. Na to pani....jesli pod adres skrytka pocztowa...itd. Stracilam 20 minut i wewnetrznie zatrzeslam sie ze zlosci. Koniec koncow zostalo przyjete moje odstapienie ustne, musialam podac numer abonencki, o ktory przy poprzednim oswiadczeniu nikt nie pytal. Jestem zawiedziona, ze siec Play, z ktorej do tej pory bylam zadowolona udostepnia moj nr tel takim oszustom. Oczywiscie 20 PLN jest doliczone fo mojego rachunku. Poczekam, czy to zostanie zwrocone.
OdpowiedzUsuńMojego męża w ten sam sposób oszukali. I tak samo rachunek telefoniczny jest wyższy o 20 zl. Wysłaliśmy już pismo o odstąpienie od umowy, ale problem w tym że rachunek został już naliczony z tymi 20 zł. I teraz nie wiemy czy powinniśmy opłacić całość, czy tak jak dotychczas tylko rachunek za telefon. Czy opłacenie składki mimo odstąpienia od umowy może skutkować że umowa jednak zostanie zawarta? Może wypowie się ktoś kto wie jak to rozegrać? Byłabym wdzięczna!
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich
OdpowiedzUsuńWidzę że akcja dalej trwa. Ja dostałem dzisiaj telefon oczywiście z numeru zastrzeżonego, Pani powoływała się że reprezentuję firmę P4 oraz jakiegoś ubezpieczyciela, czy na pewno? Najprostszą metodą i zarazem najtańsza na wciśnięcie tego kitu jest właśnie rozmowa telefoniczna gdzie niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić kto do nas dzwoni, jedynie sprawą oczywistą jest wyciągnięcie kasy:) Formułka ta sama jak u poprzedników:) Ponoć jest gdzieś informacja na stronie PLAY, nie wiem nie znalazłem, co ciekawsze ta Pani twierdziła że ma być to jakaś szeroko zakrojona akcja:P Mi proponowała 20 zł, za ubezpieczenie od śmierci opiewające na sumę 100.000zł oraz opłacenie moich rachunków w play do kwoty 240zl:) Niestety to najczystsza akwizycja, najgorsze jest to że Play udostępnił moje dane osobowe za co nieźle się wkurzyłem.
Play to bardzo fajna firma. Są mega tani. Ale działają niestety jak tanie linie lotnicze... Coś za coś. Osoba, która do mnie zadzwoniła w w/w sprawie była bezczelna. Mój z-root-owany telefon na Androidzie można ustawić tak żeby odrzucał określone połączenia bez informowania mnie o tym że ktoś w ogóle dzwonił.
OdpowiedzUsuńJa też miałem wczoraj taki telefon. Podałem swoje dane i hasło abonenckie. Nie zgodziłem się na żadne próbne ubezpieczenie. Pani nahalnie mnie namawiała, aż się w końcu wyłączyłem.Mam nadzieję, że nie zostanie mi nic doliczone.
OdpowiedzUsuńDzwoniła do mnie dziś jakaś kobieta, z zastrzeżonego z tym samy co piszecie, chciała naciągnąć mnie na aktywację poprzez podanie imienia i nazwiska. Nic nie podałem na nic się nie zgodziłem, tylko potwierdziłem że ja to ja na początku rozmowy. Zainteresowałem się tym tematem. Złożyłem reklamację do BOK playa opisując sposób w jaki mnie naciągano. Okazuje się że to Play dzwoni do ludzi. Wykupili grupowe ubezpieczenie w Amplico dla swoich abonentów i teraz wciskają żeby zarobić jeszcze na tym. Myślę że stracą.
OdpowiedzUsuńCo za banda! Zadzwonili do mojej mamy i udało im się ją naciągnąć. Pani X powiedziała, że umowę prześle w ciągu 4 dni. Poinformowała o przysługującym prawie odstąpienia od umowy w terminie 10 dni od daty zawarcia umowy. 10 dni minęło i nic. Na 33 dzień otrzymała jakiś świstek z informacjami nt. ubezpieczenia. List został nadany 29 dnia od daty zawarcia umowy (piątek) aby skutecznie uniemożliwić odstąpienie od umowy w terminie 30 dni. SKANDAL ! Jestem klientką PLAY od początku ich działalności. Do dnia dzisiejszego nie miałam im nic do zarzucenia. Niestety, nie zamierzam wzbogacać operatora, który daje przyzwolenie na takie szemrane interesy i naraża swoich klientów na takie naciąganie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚmiać mi się chce jak słyszę takie gadanie, że ,,udało im się kogoś naciągnąć". Wiem na czym to polega, bo do mnie też dzwonili, ale jeśli się słucha co mówi konsultant to do normalnego człowieka dociera że podczas rozmowy się do ubezpieczenia przystępuje. Przecież przystąpienie nie polega tylko na potwierdzeniu imienia i nazwiska! Każdy konsultant czyta oświadczenie w którym jest zawarte sformułowanie ,,oświadczam, że przystępuje do ubezpieczenia itd...". I nie ma takiej możliwości żeby włączyli ochronę bez zgody na to oświadczenie. Więc jak nie słuchacie a potwierdzacie to sami jesteście sobie winni. Ale oczywiście łatwiej jest powiedzieć, że ktoś nas oszukał.
UsuńPoza tym na odstąpienie jest 30 dni od dnia otrzymania dokumentów a nie od daty rozmowy.
Też dałam się oszukać. Dziś dzwoniłam aby to zakończyć. Pani podała nr faxu pod który można wysłać informację o odstapieniu. Podaję wszystkim takim jak ja - 22 558 00 33.
OdpowiedzUsuńUbezpieczenbie na zycie to 240 zł, a zastrzeżenie przy których nie wypłacą nic odnoszą się nawet do celowego dzialania osob trzecich (zabójstwo?), jazdy motocyklem z silnikiem powyżej 50 cm, zamieszek, strajków,jak jesteś policjantem, żołnierzem, Strażnikiem Granicznym, miejskim.
Szkoda gadać.
Oszustwo
Witam,
OdpowiedzUsuńuważajcie na kilka rzeczy:
- dzwonią z zastrzeżonego nr podając się za konsultantów PLAY
- w celu weryfikacji danych do rozmowy proszą o imię i nazwisko, datę urodzenia
UWAGA ! podanie tych danych skutkuje aktywacją ubezpieczenia!!!!! jeśli jasno nie wyrazicie się, że nie chcecie tego produktu!!!!!!
Jak macie wątpliwości, proponuję po rozmowie dzwonić na nr 22 5580033 (podany wyżej) informując, że nie wyraziło się zgody na proponowane ubezpieczenie a jedynie podało dane osobowe w celu weryfikacji danych do rozmowy. Następnie natychmiast napisać FAX pod nr 22 558 00 33 rezygnując z proponowanego ubezpieczenia. W FAX podajcie imię nazwisko i nazwę ubezpieczenia oraz godzinę przeprowadzonej rozmowy. W celu potwierdzenia fax napiszcie jeszcze na adres SKRYTKA POCZTOWA nr 71, 02-919 Warszawa 76 - taki adres podała mi konsultantka PLAY Pani Pakosz Agnieszka. I pamiętajcie, przez 10 dni macie prawo odstąpić od każdej umowy bez podawania przyczyn. Więc jeżeli jest taka sytuacja, że papiery do was nie docierają to piątego dnia 5 po odbytej rozmowie - piszcie pisma na w/w adresy z rezygnacją. I jeszcze jedno, zapisujcie sobie imię i nazwisko konsultantów, z którymi rozmawiacie. aga
Oszustwo Oszustwo trzeba to zgłosić dalej by więcej nic takiego się nie powtórzyło. Jak można za coś płacić nie podpisując nic jeszcze przez telefon (no chyba że wymyślony podpisy ustne) . Przez telefon to można jedynie pizze zamówić i nie zapłacić za nią przy odbiorze.
OdpowiedzUsuńWie ktoś jak napisać odstąpienie od umowy? Jak to ma wyglądać i co zawierać?
OdpowiedzUsuńznalazłem to na stronie play
OdpowiedzUsuńhttp://www.play.pl/resources/pdf/Pewna_Ochrona_Szczegolne_Warunki_Grupowego_Ubezpieczenia_na_Zycie.pdf
ja nie wpłaciłem już 2 krotnie tej kwoty20 PLN,płaciłem jedynie za usługi telekomunikacyjne, od ubezpieczenia odstąpiłem, zadzwoniłem do BOK play, że skoro odstąpiłem to tak jakbym żadnej umowy nie zawarł więc proszę o korektę- odpowiedź konsultanta: nie może wystawić korekty ponieważ nie ma takiej możliwości, w systemie nie ma takiej zakładki ostatnio dostałem smsa, że brak wpłaty grozi wyłączeniem usługi, złożyłem reklamację do play -sprawa jest rozpatrywana, mimo to na kolejnym rachunku zaległa kwota widnieje.
płacić nie zamierzam, bo na jakiej podstawie- niech mi najpierw przedstawią umowę
opisałem sprawę w UOKiKu, oto odpowiedź
Szanowny Panie,
Konsument, który zawarł umowę na odległość ma prawo od niej odstąpić bez podania przyczyny w terminie 14 dni od jej zawarcia składajac stosowne oświadczenie na piśmie.
W przypadku jednak, gdy nie otrzymał potwierdzenia zawarcia umowy, z jednoczesną informacją m.in. o prawie odstąpienia od umowy, to termin, w którym można odstąpić wynosi 30 dni od dnia poinformowania go o zawarciu umowy lub od dnia potwierdzenia informacji, jeżeli jest to termin późniejszy. Wynika to z art. 16c ustawy z 2 marca 2000r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny; Dz. U. z 2000r. Nr 22 poz. 271 ze późn. zm.).
W przypadku złożenia oświadczenia o odstąpieniu z zachowaniem powyższych terminów umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiazań.
Jeśli więc dochował Pan terminów, w których można odstąpić od umowy, to umowa ubezpieczenia uważana jest za niezawartą i nie ma podstawy prawnej, by żądać od Pana opłacenia składki.
Należałoby więc poczekać na odpowiedź operatora na reklamację - powinien jej udzielić zgodnie z prawem telekomunikacyjnym w ciągu 30 dni. Gdyby mimo Pana wyjaśnień operator dalej naliczał wskazaną opłatę, to można:
złożyć skargę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej (http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?layout=4&news_cat_id=279&news_id=1834&page=text&place=Lead07)
skorzystać z mediacji prowadzonej za pośrednictwem Urzędu Komunikacji Elektronicznej
(http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=224&news_id=1011&layout=1&page=text)
Może Pan również zwrócić się do Federacji Konsumentów z prośbą o interwencję w Pana sprawie.
Kilka dni później w moim odczuciu Play zanotował drugiego minusa - twarz marki (Kuba W.) w wiadomy sposób kpił z naszych sąsiadów ze Wschodu. Moim zdaniem nie ma lepszej recepty niż zwyczajne zaprzestanie z korzystania z Play przy pierwszej nadarzającej się okazji. Zrobiłem tak. Zachęcam.
OdpowiedzUsuńszok!!! dzisiaj do mnie również dzwoniła "miła" pani-robot, 50razy odmawiałam, mówiłam nie dziękuje, nie jestem zainteresowana, a ona jakby wogóle tego nie słuchała, tylko klepała dalej!!! ja jej mówie, że nic z tego nie rozumiem, bo tak trajkocze, a ona dalej od początku przedstawiła mi kolejny raz te same informacje i oczywiście: czy zgadza się pani na coś tam, proszę potwierdzić..
OdpowiedzUsuńniestety uległam... brak słów, od razu goole -> play-amplico i trafiłam tutaj,
w sumie to nie mam ubezpieczenia na życie i tak rozkminiam czy ta cała umowa (oczywiście poza sposobem w jakim jest zawierana...) ma jakiś sens, zaczęłam dopiero czytać na stronie play regulamin, a rozmowa z panią-robot trwała pół godziny albo i więcej, bo nie dość, że z nr zastrzeżonego to jeszcze nie wyświetla mi się teraz w połączeniach odebranych, czyli na dobrą sprawę nie mogę nawet udowodnić, że ktoś taki do mnie dzwonił...
Ludzie, nauczcie się nie odbierać telefonów kiedy wyskakuje napis "zastrzeżony"!
OdpowiedzUsuńLudzie, krew mnie zalewa jak to czytam.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: nie każdy kto dzwoni to oszust. Sam pracowałem jako telemarketer i wiem jak to działa. To nagłe potwierdzanie danych to nic innego jak finalizacja próbna która jest zabiegiem socjotechnicznym i w wielu przypadkach działa. TO JEST SPRZEDAŻ. Ci ludzie są z tego rozliczani, dlatego są nachalni, bo gdyby nie byli to by musieli wpieprzać suchary na śniadanie. Niestety takie są realia, że na ich stanowiska czeka kilku innych.
Druga sprawa jest taka, że dane osobowe mają widoczne na monitorze, ale nie można ich głośno czytać. Prosta przyczyna: skąd tak naprawdę konsultant ma wiedzieć z kim rozmawia? Czy ktoś nie zamawia na koszt właściciela telefonu? Ludzie, rozumu nalegam.
kolejna sprawa apropo nagrywania: no i co z tego, że informuje o nagrywaniu. Taki ma obowiązek. Czy jest to prawdą- oczywiście, że jest. Ale jak maja to udowodnić? przysięgać? W ogóle co to za rozterki wymiękam.
A taka recepta, że to sieć jest winna i jaki to play jest zły jest śmieszne. Chyba wszyscy operatorzy współpracują z ubezpieczalniami, np. Orange z PZU i nie ma przymusu z tego korzystać! Ludzie litości! Zrozumcie, że Ci ludzie sa nachalni, ale sami wysłuchują dziennie bandy idiotów, żeby zarobić GROSZE. Taka usługa jest płatna kilka złoty, nie KILKADZIESIĄT.
Piszę to bo do mnie również dzwoniła Pani z Play i chciałem przeczytać warunki zanim się zdecyduje, dlatego tutaj trafiłem. Czytając jednak te komentarze krew człowieka zalewa. Taka ignoracja, kompletna nieznajomość okoliczności i wywody na temat jacy to oszuści, naciągacze czy zła sieć jest po prostu dowodem zerowego myślenia.
nie wiem czy oferta jest dobra czy nie, wg mnie nie jest zła bo wiem że konkurencja ma drożej, ale taka głupota jest rozbrajająca.
Czy nie można odebrać i wysłuchać tego człowieka po czym odpowiedzieć grzecznie : znam pana oferte, przemyślałem i nie chcę się zdecydować. Proste.
Witam.
UsuńZ pewnością nie każdy dzwoniący to nie oszust, ale często bardziej tępy niż przeciętny obywatel, wyuczony formułki. "Moja Pani", dzwoniąca nie mogła pojąć, że emerytowi raczej nie grozi utrata pracy. I tak przy okazji, z wymienionych dokumentów wynika, że na rezygnację z ofery mamy nie 30, a zaledwie 7 dni.
"Czy nie można odebrać i wysłuchać tego człowieka po czym odpowiedzieć grzecznie : znam pana oferte, przemyślałem i nie chcę się zdecydować" -
Usuńniestety nie można, bo "Pani" z uporem maniaka powtarza: ale dlaczego?, przecież ...... i tu znów wyuczona formułka. I tak przez kilkanaście minut.
Pozdrawiam
I tu sam pan Panie anonimowu udowodnił jaki Pan jest tępy 7 dni na rezygnacje ma Play wobec ubezpieczyciela a nie Klient Ładnie to tak wytykac komś tępotę samemu nie umiejąc czytać ze zrozumieniem
Usuńczyli w takim razie gdzies mam wysłać rezygnacje z umowy? telefon miałam 7.09, więc nie minęło jeszcze 7dni, prosze o info
OdpowiedzUsuńDzwonili 22 sierpnia, ale rozmyśliłem się po paru dniach. Do dzis nie otrzymałem dokumentów. Dzwonilem dzis na infolinię, chce zrezygnowac, babka miesza i miesza aż wkońcu doszliśmy do porozumienia że od daty otrzymania dokumentów mam 30dni na rezygnację. Czy ktoś z was miał problem po otrzymaniu dokumentów z odstąpieniem od umowy?
OdpowiedzUsuńMario
@Mario a pod jaki nr zadzwoniłeś???
OdpowiedzUsuń791100410 to jest nmer infolini amplico. Pani konsultantka to twardy zawodnik. I uwaga, potrafi się zdenerwować. ;-)
UsuńMario
zadzowniłam na tą infolinie (pomijając fakt, że na samo połączenie z konsultantem czekałam kilkanaście minut...) pani była bardzo miła :O
Usuńpowiedziała, że minęło dopiero 7 dni i oni nie dostali jeszcze moich danych osobowych od playa, więc nie mogą nic zrobić, play ma 14dni na wysłanie danych, a ja mam 30dni na odstapienie od umowy ale od czasu OTRZYMANIA DOKUMENTÓW, a NIE OD DATY ROZMOWY! tak czy siak podała mi adres, na który moge już teraz wysłać rezygnację z umowy i oni to rozpatrzą jak dostaną moje dane od playa, podaje adres:
Telbridge sp.z o.o.
skr. poczt 71
02-919 Warszawa 76
pani powiedziała również, że pieniądze i tak zostaną pobrane, bo zgodziłam się na to w rozmowie, ale jak zrezygnuje to zwrócą mi je na konto (ciekawe...) i mam dylemat czy w przyszłym m-cu zapłacić rachunek bez tych 20zł czy całość i potem czekać na zwrot
i tu moje pytanie: czy dostał ktoś zwrot w związku z rezygnacją???
Kochana, właśnie niżej napisałam że taki adres nie istnieje.
Usuńaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńproponuje pozew zbiorowy dla tych, ktorzy dali sie nabrac. zmarnowalam 2 godziny zeby to zalatwic. prosze o pisanie na adres
pracowniadzialan@gazeta.pl
pozdrawiam Karolina
ja podałam imię i nazwisko oraz hasło ale mąż krzyknął co ty robisz gdzie hasło się podaje !! więc oznajmiłam konsultantce że nie jestem niczym zainteresowana i się rozłączyłam.rozumiem,że żadna umowa nie została zawarta??
OdpowiedzUsuńobawiam sie, ze zostala zawarta
OdpowiedzUsuńdo mnie tez dzwonili, zapytali sie, czy rozmawiaja z panem X.
Potwierdzilem, pani zlozyla mi oferte i szybko domagala sie potwierdzenia poprzez podanie imienia i nazwiska. odmowilem i poprosilem o wyslanie dok mailem.
Ona odmowila i skierowala mnie do na www Play. Szukajac oferty trafilem do Was.
Ma dzwonic dzis wieczorem, by domknac umowe.Juz wiem, ze jej zgody na to nie dam.
Nie wyrażasz zgody na nagrywanie i po sprawie.
OdpowiedzUsuńRównież miałem taki telefon. Na początku Pani zapytała czy rozmawia z właścicielem telefonu i tu podała dokładnie moje imię i nazwisko. Później potok słów o wspaniałej ofercie. Na koniec powiedziała cyt. "proszę teraz przedstawić się"... w tym momencie sobie pomyślałem po co mam się przedstawiać skoro babka wie z kim rozmawia. Powiedziałem "do usłyszenia" i rozłączyłem się. Później jeszcze dzwonili 2 razy, ale wtedy babce przerywałem, dziękowałem i czerwona słuchawka. Pamiętajcie, żeby się nie przedstawiać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo, na nic grzeczna informacja, że mnie dodatkowe ubezpieczenie nie interesuje, że jadę właśnie autem i na chwilę przystanąłem n poboczu i nie mogę dłużej rozmawiać - nawijał jak potłuczony, nie mogąc pojąć dlaczego nie jestem zainteresowany tą ofertą, w końcu po chamsku zakończyłem połączenie, bo by się chłopak zapowietrzył.
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem, na jakiej zaqsadzie oni przekazali dane Amplico - w umowie wyraźnie zaznaczyłem, że nie wyrażam zgody na udostępnianie moich danych innym podmiotom, a gdy odebrałem telefon usłyszałem formułkę: proszę czekać na połączenie z agentem... Jak starczy mi determinacji, a już na pewno, gdy telefon ten się powtórzy, podrążę sprawę.
Przed około 30 minutami miałem tez taki telefon. Zadzwoniła kobieta i spytała czy rozmawia z Panem X Y, na to jej odpowiedziałem "Przy telefonie". Słowotok z jej strony zakończył się stwierdzeniem "W celu aktywacji tej usługi poproszę Pana o imię i nazwisko". Na szczęście już w trakcie jej monologu postanowiłem z tego ni korzystać i odpowiedziałem "Dziękuję, ale nie chcę nic aktywować". Oczywiście po tym fakcie nastąpiła kolejna fala przekonywań (prawie zastraszania "bo wie Pan o tym to myśli się już zazwyczaj za późno..."). Dziękowałem Pani kilkukrotnie, ale w końcu (po chyba 5 razie) podziękowałem i nie czekając na odpowiedź rozłączyłem się.
OdpowiedzUsuńW sumie przez taka nachalność zwątpiłem czy sobie sami nie włączą tej usługi (mam nadzieję że nie) i trafiłem tutaj na tą stronę. Na prawdę PLAY ma dużego minusa u mnie.
Dzięki za wrzucenie dokumentów - poczytam, bardzo to szemrane, że nawet nie ma tego w usługach eBOK wykazanego...
zadzwońcie na infolinie do play *500 potem wybierzcie 3 a tam wam na pewno pomogą mi pomogli zablokowali mi naliczanie na rachunek dodatkowych 20zł
OdpowiedzUsuńJa się nacięłam w ORANGE (a właściwie mój tata, który po prostu powiedział TAK) no i historia taka jak u wszystkich. Nie chciałam dzwonić i rezygnować telefonicznie bo musiałby rozmawiać tata a to człowiek z depresją i nie wytrzyma psychicznie pani konsultantki. chciałam zrezygnować pisemnie, podają adres skrytki pocztowej na adres której można wysłać rezygnację. I co? TA SKRZYNKA NIE ISTNIEJE. wysłałam list dwa razy, za każdym razem z tym samym skutkiem - zwrot do nadawcy.
OdpowiedzUsuńCzy w związku z tym wie ktoś jak zrezygnować pisemnie? To znaczy, czy zna ktoś prawidłowy adres...
Pozdrawiam
Moja rozmowa trwała uwaga : 26 minut! Ale w końcu "pani" odpuściła.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem po wysłuchaniu oferty od razu powiem Nie, dziękuję i rozłączę się!!!
Radzę każdemu nigdy nie zawierać umów z akwizytorem a najlepiej OD RAZU SIĘ ROZŁĄCZAĆ!
Jeżeli chcecie się ubezpieczyć, porównajcie oferty, przeczytajcie umowy i wybierzcie najlepszą dla Was.
Nigdy nie korzystajcie z pierwszej ("naj")lepszej oferty.
Pozdrawiam
JESTEM NA SIEBIE WŚCIEKŁA, ŻE DAŁAM SIE NAMÓWIĆ NA TO UBEZPIECZENIE. DZISIAJ DO MNIE ZADZWONIŁ KONSULTANT I BYŁ TAKI NACHALNY, ŻE ZGODZISŁAM SIĘ DLA ŚWIĘTEGO SPOKOJU. NIE WIEM DLACZEGO TO ZROBIŁAM, NIGDY WCZEŚNIEJ NIE DAŁAM SIĘ NAMÓWIĆ NA PODPISANIE UMOWY PRZEZ TELEFON, ALE TYM RAZEM KONSULTANT WYCZUŁ, ŻE NIE JESTEM PEWNA SIEBIE I TO WYKORZYSTAŁ. MAM NADZIEJE, ŻE NIE BĘDE MIAŁA ŻADNYCH PROBLEMÓW Z ROZWIĄZANIEM TEJ UMOWY JAK PRZYJDĄ DOKUMENTY.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że jesteś zła, ale żeby od razu tak WRZESZCZEĆ...
Usuńa czy ktoś mógłby opowiedzieć jak wyglądała procedura rozwiązywania tej umowy??
OdpowiedzUsuńdzwonisz do ubezpieczyciela, przez 20 minut tłumaczysz, że nie chcesz tego ubezpieczenia (mówisz NIE a oni w kółko , A MOŻE JEDNAK...) po czy okazuje się, że na rachunku i tak masz dwie dychy do zapłacenia, a przecież rezygnacja w ciągu 30 dni miała być free.
OdpowiedzUsuńDno, nigdy więcej!!!
Proponuję dzwonić na infolinię Play w celu wyłączenia ubezpieczenia zamiast do Amplico - tych od obsługi nie rozlicza się z WYŁĄCZANYCH usług, więc im to wisi, zwłaszcza że konsultanci nie lubią usług, które nie są związane bezpośrednio z usługami telekomunikacyjnymi (; a że sprzedażówka jest natrętna... za to im płacą.
UsuńPozdrawiam.
Mnie sie udało, tyle że dzwoniłem tam 4 razy. Pierwszy raz przed przyjsciem dokumentow, potem drugi raz przed przyjściem, trzeci raz po przyjściu (numer klienta umowy z PLAY musicie miec pod ręką) a potem z numerem juz 4 raz. Za każdym razem wywaiad, 3 razy nie, wkoncu bylem wściekły zacząłem przeklinać do tego telefonu - podziałało.
OdpowiedzUsuńDo mnie dzisiaj też Pani dzwoniła. Na początku powiedziała że dzwoni z Paly-a i czy rozmawia z taka a taką osobą. Powiedziałam ze "tak". Po czym przedstawiła niezwykle atrakcyjną ofertę. I od razu chciała przesyłać dokumenty. Ja sie na to nie zgodziłam i powiedziałam że nie jestem zainteresowana, że na pewno musiałabym to przemyśleć. Ona na to że 20 zł to przecież nie tak duzo.Tere fere.
OdpowiedzUsuńJak poprosiłam o nr tel albo inny mozlżliwy kontakt (JEŚlI bym się zdecydowała kiedyś) to powiedziała "że nie wiem czy bedę mogła zadzwonić, bo mamy limitowane połączenia." Kurcze, jakby się do wybrańców trafiło.
Nie podawałam żadnego hasła abonenckiego ani nie przedstawiałam się jeszcze raz.Mam nadzieje,że niczego mi nie naliczą, tylko dlatego że na początku potwierdziłam swoje imię i nazwisko.
i jak, otrzymał ktoś zwrot tych 20 zł?
OdpowiedzUsuńja dzwonie już od 3 dni by zrezygnować z oferty. Dzisiaj nikt nie odbierał. Chyba mam pecha, każdy podaje inny adres... i w dodatku te stare pruchwy,baby nie do zdarcia
OdpowiedzUsuńdostałam fakturę z tymi 20zł, zadzwoniłam do playa *500 wybrałam 3, powiedziałam Pani o co chodzi, że nie jestem zainteresowana, pani powiedziała, że nie jest w stanie usunąć z faktury tych 20zł, ale zwróci mi te pieniądze, i przez 2 najbliższe miesiące bedę płacić po 10zł mniej,
OdpowiedzUsuńjak będzie nie wiem, napisze za miesiąc :)
nauczka na przyszłość - lepiej się rozłączyć od razu...
Dołączam się do grona "szczęśliwych" klientów, którzy podali swoje dane i zgodzili się na przystąpienie do ubezpieczenia. Jednak to tylko moja wina, nie słuchałem dokładnie tego co mówiła Pani Kasia, i dlatego połknąłem haczyk. Teraz z utęsknieniem czekam na potwierdzenie przystąpienia do ubezpieczenia. Nauczka dla mnie na przyszłość.
OdpowiedzUsuńWitam właśnie odstąpiłem od tej umowy, po ponad 10 min. walce z jakąś babką. Na końcu rozmowy zapytała czy rezygnuje czy odstępuje od umowy, i że jak odstąpię to zwrócą mi te 20 zł. Ale teraz pytanie czym się różni odstąpienie od tej umowy od rezygnacji. Z góry dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńps. mam nadzieję że się znów w coś nie wplątałem :(
Odstapienie - umowa uważana że nie istaniała i kase powinni wrócić.
UsuńRezygnacja - to obowiązuje okres wypowiedzenia i jak wynika z umowy niestety to az 3 miesiące licząc od następnego miesiąca, a jak wiadomo w okresie wypowiedzenia będą naliczac kolejne 20 zł na miesiąc.
Swoją drogą tez padłem ich ofiarą i teraz walka z odstąpieniem :(
Infolini nikt nie odbiera a za minuty słuchania muzyczki play nalicza. Wiec postanowiłem wysłać pismo. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Czy ktoś z Państwa dzwonił z rezygnacją zanim otrzymał dokumenty, czy niestety trzeba czekać aż je przyślą? Pan powyżej poruszył ciekawy wątek, co odpowiedzieć Pani lub Panu po drugiej stronie słuchawki, że się odstępuje czy rezygnuje...?
OdpowiedzUsuńZawsze można zadzwonić i powiedzieć że dokumenty się otrzymało, co niekoniecznie musi być prawdą. Z tego co kojarzę to odstąpienie jest wtedy jeżeli odstępujemy od umowy w ciągu 30 dni od daty otrzymania dokumentów i wtedy zwracają nam 20pln, które zostały nam doliczone do rachunku. Rezygnacja polega na tym że można w każdym momencie zrezygnować (ale dokładna różnica między odstąpieniem a rezygnacją to sam nie wiem jaka jest).
UsuńSam odstąpiłem od umowy (telefonicznie) a następnie zadzwoniłem do Play - dział faktury i płatności [*500, później wciskamy 3 i czekamy na połączenie] i po rozmowie z konsultantem zrobiliśmy tak, że zapłacę te 20 złoty, a przy następnych 2 fakturach kwota abonamentu zostanie mi pomniejszona o 10pln.
Podaję jeszcze adres na który można wysyłać odstąpienie/rezygnację z umowy (adres ten jest podany w dokumentach które przyszły)
Telbridge sp. z o.o.
Skrytka pocztowa nr 71
02-919 Warszawa 76
Mam nadzieję że komuś przydadzą się te informację.
Oszustwo jakich mało, miałam tylko zapoznac się z pisemną ofertą a jak przysłali pismo na adres domowy to juz jako umowa wiążąca i muszę płacić 20zł do rachunku ,a w PLAYu nic nie wiedzą o co chodzi kpina....
OdpowiedzUsuńPo orzymaniu dokumentów i faktury z dodatkiem na 20zł. dzwonisz do amplico pod nr 791100410, 50 razy mówisz że rezygnujesz... jak już przyjmie to do wiadomości to poprosi o nr klienta w play ( jest na fakturze) potem dzwonisz *500 i mówisz że zrezygnowałaś z tej umowy i wyłączają naliczanie dodatkowych 20zł. Nie płacisz 2dych i będzie korekta.
OdpowiedzUsuńJa dziś tak zrobiłam i zobaczymy, nauczka na przyszłość!!!!
Czy zadzwonila Pani do nich od razu po otrzymaniu tej faktury??? I czy szybko dostała Pani te dokumenty z tym niby regulaminem? Łatwo sie tam do nich dodzwonic? I czy trudno jest zrezygnowac z tego ubezpieczenia? Z góry dziekuje za odpowiedz na moje pytania
UsuńJa jeszcze z taką nachalnością się nie spotkałam - raz odebrałam i od razu po pierwszym zdaniu "dzwonię do pani z ofertą imienną" rozłączyłam się. Numer prywatny uparcie dzwonił przez tydzień. Nie odbierałam twardo. Czy ktoś się spotkał z tym, że dzwonią również na inny numer, tj. ten, który podaje się jako chyba numer kontaktowy przy podpisywaniu umowy? W moim przypadku nieodbieranie połączeń przychodzących na numer z Play, spowodowało, że zaczęli wydzwaniać na mój drugi numer będący w innej sieci :/ jeszcze nie spotkałam się z taką praktyką :|
OdpowiedzUsuńZ regulaminu Amplico wynika, że:
OdpowiedzUsuń6. Ubezpieczony może odstąpić od ubezpieczenia w terminie 30 dni od dnia otrzymania Potwierdzenia przystąpienia do ubezpieczenia.
Oświadczenie o odstąpieniu składane jest w formie ustnego oświadczenia o odstąpieniu, złożonego za pośrednictwem
Infolinii Towarzystwa. W przypadku odstąpienia Składka za danego Ubezpieczonego zostaje zwrócona w całości
Ubezpieczającemu. Odstąpić od ubezpieczenia Ubezpieczony może również w formie pisemnego oświadczenia, wysyłanego
na adres podany w Potwierdzeniu przystąpienia do ubezpieczenia.
7. Ubezpieczony może zrezygnować z ubezpieczenia w każdym czasie. Oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia składane
jest w formie ustnego oświadczenia o rezygnacji, złożonego za pośrednictwem Infolinii Towarzystwa. Zrezygnować można
również w formie pisemnego oświadczenia, wysyłanego na adres podany w Potwierdzeniu przystąpienia do ubezpieczenia.
Ochrona ubezpieczeniowa takiego Ubezpieczonego wygasa w ostatnim dniu miesiąca, następującego po miesiącu, w trakcie
którego Ubezpieczony złożył oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia. W przypadku nieopłacenia Składki za następny
miesiąc po złożeniu rezygnacji, ochrona ubezpieczeniowa w stosunku do danego Ubezpieczonego wygasa z upływem miesiąca,
w którym została złożona rezygnacja.
4. Ochrona ubezpieczeniowa rozpoczyna się pierwszego dnia najbliższego Okresu Rozliczeniowego dla danego Abonenta,
OdpowiedzUsuńnastępującego po złożeniu ustnego oświadczenia o przystąpieniu do ubezpieczenia, pod warunkiem opłacenia Składki za
tego Abonenta, z uwzględnieniem poniższych ustępów.
Artykuł 8. Ograniczenia odpowiedzialności Towarzystwa
OdpowiedzUsuńTowarzystwo odmówi spełnienia świadczenia z tytułu Śmierci Ubezpieczonego wskutek Nieszczęśliwego Wypadku, jeżeli obrażenia
fizyczne Ubezpieczonego powstały pośrednio lub bezpośrednio, całkowicie lub częściowo:
a) w wyniku choroby, ułomności fizycznej lub psychicznej oraz medycznych lub chirurgicznych skutków jej leczenia, lumbago,
rwy kulszowej, zwyrodnienia kręgosłupa, dyskopatii, kręgozmyku, przepukliny krążka miażdżystego, przepukliny,
zatrucia ptomainami lub infekcji bakteryjnej (z wyjątkiem infekcji ropnej powstałej w wyniku przypadkowego skaleczenia
lub zranienia),
b) na skutek wypadku wynikłego z faktu pozostawania przez Ubezpieczonego w stanie po spożyciu alkoholu, narkotyków lub
innych substancji toksycznych, z wyjątkiem zażywanych zgodnie z zaleceniem lekarza,
c) w wyniku jazdy motocyklem o pojemności silnika powyżej 50 cm3,
d) na skutek uczestnictwa w zawodach z użyciem pojazdów kołowych, koni, łodzi lub nart wodnych,
e) jako skutek samookaleczenia lub okaleczenia na jego prośbę przez osobę trzecią, niezależnie od stanu jego poczytalności
albo jako skutek celowego działania osób trzecich,
f) na skutek zdarzenia związanego bezpośrednio z masowym skażeniem chemicznym, biologicznym lub radioaktywnym
spowodowanym działaniem broni lub urządzenia wykorzystującego energię rozszczepienia jądrowego lub promieniotwórczość
g) w wyniku podróży jakimkolwiek statkiem powietrznym w charakterze pasażera lub innym, z wyjątkiem lotu w charakterze
pasażera samolotem pasażerskich licencjonowanych linii lotniczych,
h) w wyniku wojny, powstania, zamieszek, strajków, rozruchów społecznych albo w wyniku obrażeń odniesionych w czasie
działania niezgodnego z prawem, albo stawiania oporu w trakcie zatrzymania lub aresztowania, albo w wyniku pełnienia
służby policyjnej lub wojskowej, bądź w jednostce pomocniczej lub cywilnej działającej w strukturach armii, albo w wyniku
wykonywania pracy w charakterze członka Ochotniczej Straży Pożarnej, strażaka, strażnika gminnego (miejskiego), funkcjonariusza
Straży Granicznej.
To z regulaminu Amplico.....
To samo mnie spotkalo, ale przed chwila dzwonilem do Playa i ku mojemu zaskoczeniu pani zalatwila sprawe od reki. odrazu wykasowala mi to ubezpieczenie ale niestety fakture musze oplacic o 20 zl wieksza, LECZ w ramach rekompensaty przez kolejne 2 miesiace bede mial rabat w wysokosci 10 zl na abonament. Powiedziano mi ze nie jestem pierwsza osoba ktora dzwoni w tej sprawie i serdecznie przeprozono. A ja w AMPLICO mam OFE ale dzieki tej ich akcji napewno swoje srodki z funduszu przeniose gdzie indziej i was tez namawiam na to kto ma OFE w AMPLICO niech go przeniesie a w powodzie poda ich to zagranie z ubezpieczeniem.
OdpowiedzUsuńpani z która rozmawiałam przez telefon była tak nachalna, że zgodziłam się na wysłanie tej oferty do domu, żeby tylko dostała tą prowizję i dała mi święty spokój. Kłopot i prawdziwa nachalność zaczęły się jak chciałam odmówić ubezpieczenie, dodzwonić się tam nie jest łatwo, jak już mi się to udało to pan z którym rozmawiałam musiał mi przedstawić ofertę jeszcze raz pomimo tego że powiedziałam mu, że nie chcę tego ubezpieczenia a ofertę poznałam jak wyraziłam zgodę na wysłanie mi oferty. Potem zaczęło się namawianie, że co rodzina by powiedziała, że nie chce się ubezpieczyć (ze nie dostaną nic jak coś mi się stanie), czy sprawdzałam inne oferty jakie są róznice!? itd oczywiście pan zdążył nadmienić że jest kilka sposobób odstąpienia od umowy, przecież mogłam wysłać pismo. Potem (po ok 15 min) zostałam poproszona o podanie numeru klijęta, którego oczywiście nie miałam pod ręką, to dostałam informację ze mam zadzwonić pod *500 i dostanę ten numer i mam oddzwonić. Gdy oddzwoniłam to tym razem odebrała kobietka i próbowała tego samego, nawet jak jej powiedziałam, ze jej kolega już ze mną rozmawiał !!! powiedziała mi się ze zbliża się zima i co by bliscy powiedzieli ... brak słów!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zespół play za usługi jakie chce nam siłą wprowadzać w życie, chyba prowizja jest naprawdę WYSOKA!!!!!
Właśnie wypowiedziałem umowę z Ampliko!! Pani podczas 1 rozmowy była uparta ale podczas wypowiadania to już totalnie mnie wyprowadziła z równowagi.... a idąc za ciosem w play-u zastrzegłem sobie jakąkolwiek akwizycję
OdpowiedzUsuńja również dałam się nabrać na ten przekręt umowę wymówiłam zaraz po otrzymaniu dokumentów od Ampliko i na pewno z zachowaniem 30-sto dniowego rzekomo BEZPŁATNEGO okresu a jednak do faktury doliczono mi 20 zł.podczas rozmowy z konsuktantką Play dowiedziałam sie jednak, że w ramach rekompensaty w dwóch kolejnych fakturach odejmą mi po 10 złotych. a jak będzie w rzeczywistości??????
OdpowiedzUsuńWitam! Moglibyście napisać, na jaki numer dzwoniliście, by wypowiedzieć umowę? Faktycznie 791100410 ? Chciałbym to zrobić przed otrzymaniem korespondencji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto ten numer tylko odczekaj parę dni i nie daj się osobie po drugiej stronie
OdpowiedzUsuńjak dostaniesz dokumenty
OdpowiedzUsuńDzięki, tak zrobię :)
OdpowiedzUsuńTak kolejny rachunek i po 20 zł nici nic nie odjęło od rachunku. Złodzieje ?
OdpowiedzUsuńCzytając Wasze posty postanowiłam opisać jak to wszystko wygląda z drugiej strony i po kolei.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze to operator udostępnił call center Wasze dane osobowe i na zlecenie operatora przeprowadzana jest sprzedażowa kampania telefoniczna- w tym wypadku jest to ubezpieczenie przygotowane przez Amplico.
Po drugie: kiedy do Was dzwonią przedstawiając propozycję ubezpieczeniową owszem starają się Wam sprzedać dość szybko ofertę pytają o potwierdzenie danych,zawsze możecie się rozłączyć i po problemie- i dla Was i dla konsultantów (mogą wtedy zaznaczyć "przerwane przez klienta"). Ale jeżeli podacie dane to potem konsultanci odczytują oświadczenia zaczynające się od słów "oświadczam, że przystępuje do ubezpieczenia..."; "wyrażam zgodę na obciążenie rachunku..." i "przekazanie danych osobowych do TU..." więc gdybyście słuchali tego co się mówi, to wiedzielibyście, że nie kupujecie wozu ziemniaków tylko przystępujecie do ubezpieczenia. A potem jest zdziwienie że 20 zł na rachunku i awantury że coś zostało aktywowane bez Waszej zgody- a Wy tą zgodę wyraziliście potwierdzając oświadczenia.
Po trzecie: rozmowy są odsłuchiwane, dokumenty wysyłane ale to wszystko robią ludzie i też mają ograniczone "możliwości przerobowe" więc czasami mija 3-4 tygodnie zanim dokumenty do Was dotrą. Ale gdybyście słuchali to wiedzielibyście że 30 dni na ODSTĄPIENIE liczone jest od dnia otrzymania dokumentów (ich się nie podpisuje ani nie odsyła) i tylko ODSTĄPIENIE daje Wam prawo do zwrotu pobranej opłaty.
Po czwarte: ODSTĄPIĆ można na trzy sposoby:
1, telefonicznie 0791100410
2, listem na skrytkę
3, faxem
i jeżeli nie macie ochoty słuchać tego co ma do powiedzenia Pani na Infolinii to nie dzwońcie tylko napiszcie- ułatwicie sobie sprawę- tylko trochę cierpliwości. A jeżeli zaczniecie przeklinać i ubliżać konsultantom to oni mogą się rozłączyć i nikt im nic za to nie zrobi, więc proszę grzecznie.
I jeszcze jedno. Tam wszędzie pracują tylko ludzie, którzy tylko starają się zarobić na przeżycie i wykonać jak najlepiej swoje obowiązki, więc jeżeli po kilka razy pytają o powody decyzji lub namawiają do przystąpienia to nie dlatego, że chcą Was zdenerwować tylko dlatego, że taka jest ich praca.
Z pozdrowieniami
wieloletni pracownik różnych call center i infolinii.
tak tylko gdyby to było uczciwie załatwiane to chyba nikt nie miał by pretensji a ta strona by nie istniała!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńProblem jest dokładnie w tym że do sprzedaży używa się podstępnej socjotechniki. Na takie metody są nastawieni nachalni desperaci lub oszuści. Człowiek zmanipulowany do czegoś takiego czuje się oszukany, mimo że w świetle prawa nie jest. Nie wszyscy ludzie mają wystarczający poziom asertywności by powiedzieć konsultantowi "wypier.....aj mi z tą ofertą!" ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie odstąpiłem od umowy. Rozmowa trwała ok. 10 minut. Powiedziałem, że po zapoznaniu się z dokumentami stwierdziłem, że mi to jednak niepotrzebne. Wysłuchałem co Pani miala do powiedzenia i oświadczyłem, że wszystko wiem i rozumiem ale mimo to odstępuję. Podałem numer klienta i już. Zobaczymy, czy Play zwróci opłaconą składkę i czy zablokuje jej dopisywanie do następnych faktur...
OdpowiedzUsuńJa zgodziłem się tylko na otrzymanie warunków ogólnych umowy przed podjęciem decyzji. Oczywiście przyszła umowa ubezpieczenia. Trwało to ok.2 tygodni.Za rozmowę zapłaciłem ok.29PLN.Potem próba rezygnacji i następne 26PLN.Play jeszcze mi nie zwrócił potrąconej składki.Dziś napisałem do nich ponaglenie. Ale nawet jak odliczą te 2 dychy, to i tak jestem w plecy ponad 50PLN. Chyba zaraz napiszę do rzecznika praw konsumenta i nadzoru finansowego. To jest jawne oszustwo i nielegalne praktyki.Najlepiej po pierwszym zdaniu rozłączyć się. Pozdrawiam wszystkich nabitych w butelkę.
OdpowiedzUsuńDo mnie też zadzwonili. POWIEDZIAŁAM, ŻE NIE CHCĘ UBEZPIECZENIA BO JUŻ MAM ALE CHĘTNIE OD NICH KUPIĘ DŻEM TRUSKAWKOWY.Chwila ciszy w słuchawce (błogosławiona)i odp."my nie sprzedajemy dżemów bo nie jesteśmy sklepem spożywczym!" Więc poprosiłam o przysłanie stolarza - też nie mieli. Masażysty też nie! Dalej poszło szybko... Skwitowałam rozmowę, że skoro nie mają tego w swojej ofercie, to dlaczego zabierają się za ubezpieczenia jeśli ich zadaniem jest sprzedaż telefonów?!
OdpowiedzUsuńPoprosiłam o telefon, gdy już zaczną sprzedawać dżemy, pieczywo, buraki i karpie z choinkami w świątecznej ofercie. KONIEC GADKI.
Nie dajcie sie oszukac domnie atakowali trzy razy i wrecz blagalem przyslijcie oferte i regulamin a ja sie zastanowie oczywiscie nie ma takiej mozliwosci masz w ulamku sekundy sie zgodzic a po miesiacu zerwac umowe i pewnie kar naloza ze 100zl razy milion frajerow i konto sie zapelnia jak w amber gold ,za ten numer nie przedluze umowy z play potraktowali mnie jak frajera ,a ze zrywaniem umow bywa ciekawie od TP nie moglem 11miesiecy uwolnic ,PLAY JESTESCIE ZALOSNI ZAWIODLEM SIE I TO DRUGI RAZ BO WASZ ZASIEG TO PORAZKA . Zbigniew K z mazur
OdpowiedzUsuńZadzwonilem do Play i oni powiedzieli ze jezeli nie zastrzegles praw do swoich danych osobowych to moga je udostepniac firmom zewnetrznym pozdrawiam Zbigniew K z mazur
OdpowiedzUsuńA najgorsze jest to, że PLAY nie kwapi się do oddania tych 20zł. minęło już ponad dwa miesiące i nic. Szczerze to już mam gdzieś te 20 zł ale w jaki sposób oni to ode mnie wyłudzili. Potrafili naliczyć 20 zł z dnia na dzień, a jak mają oddać to się srają już 3 miesiąc. Jest to tak żałosne i irytujące, że ręce opadają. Nie będę dzwonił kolejny raz i się płaszczył o 20 zł , ale jak nie oddadzą przy następnej fakturze skieruję sprawę do sądu. Nikt nie będzie ze mnie frajera robił.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś odzyskał te pieniądze?.
OdpowiedzUsuńU mnie również nie było korekty faktury. Upominał się o te 20 zł. nie będę, szkoda nerwów. Poczekam kilka miesięcy do zakończenia umowy, i grzecznie podziękuję operatorowi PLAY za współpracę. Nie przedłużanie umowy z nimi, wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńCześć wszystkim, również dałem się naciągnąć na to ubezpieczenie i właśnie dzwoniłem żeby odstąpić od umowy. Po długim boju się udało. Od siebie dodam tylko jeszcze jedną kwestię: kobieta z infolinii kazała mi sprawdzić na kopercie,kiedy dostałem od nich pismo. A ja kopertę wyrzuciłem i nie pamiętałem, więc w jaki sposób ustalą czy minęło te 30 dni od daty dostarczenia pisma,czy nie? Powiedziałem że na pewno nie minęło i koniec.
OdpowiedzUsuńDziś do mnie baba tez dzwoniła po otrzymaniu pisemnego wypowiedzenia. Nie miałem z nią ochoty w ogóle rozmawiać i zbyłem ją szybko powiedziała też że pieniądze które do tej pory wpłaciłem przeszły na poczet ubezpieczenia. Najlepsze że u mnie zanim dostałem te śmieszne papiery minęły dwa okresy rozliczeniowe więc zapłaciłem nie 20 a 40zł. Byłem dziś w salonie play bo kończyła mi sie umowa i powiedziano mi że Play ma mało do tego bo prawdę mówiąc to oni udostępnili tylko dane użytkowników (pewnie za solidną opłatą) i w gruncie rzeczy OKRADA nas firma Amplico Life nie Play. Wszystkim którzy wieszają psy na Playu proponuje wziąć kilka głębszych oddechów bo oni są tu najmniej winni a rozwiązywanie umów na usługi telefoniczne po takich incydentach jest dla mnie śmieszne bo i tak tańszego operatora nikt nie znajdzie a i w każdej firmie są hieny chcące nas oszukać. Po prostu trzeba się pilnować i nie podpisywać żadnych umów przez telefon. A ze złodziejami z Amplico jeszcze będę walczył!!!
OdpowiedzUsuńTy chyba nie wiesz co mówisz przecież to PLAY nalicza ci co miesiąc do faktury 20 zł tak. i na ich rachunek bankowy przelewasz te 20 zł więc jak możesz mówić, że PLAY nie ma z tym nic wspólnego.
UsuńWitajcie 10gru zadzwoniła konsultantka z Pewną Ochroną - zgodziłam się, 31.12 - data nadania tego co mieli wysłać. Dziś (08.01) dzwoniłam na nr 79 11 00410, przez prawie 10 minut słuchałam jak bardzo to ubezpieczenie jest potrzebne moim bliskim, ale się udało (Odstąpiłam), jw już pisano trzeba mieć nr konta w play pod ręką. Pani z MA mówiła, że nie muszę informować Play...
OdpowiedzUsuńDziś odstąpiłam od umowy, trwało to niecałe 10 minut, pani przekonuje jak bardzo jest to potrzebne nam i naszym bliskim, rozumiem, trochę cierpliwości, pyta o (nr tel. przede wszystkim ;) datę rozmowy telefonicznej, datę na kopercie, a później nr konta abonenta - to już jak przyjmuje odstąpienie.
OdpowiedzUsuń(ona jeszcze pyta czy Odstępuję czy Rezygnuję - jeśli rezygnujecie to nie zwrócą wam kasy)
Mój okres rozliczeniowy jest od 1dnia miesiąca, więc dostałam już fakturę play z naliczoną opłatą, jeśli to wpłacę to powinni mi zwrócić, czy może zapłacić bez tych 20zl...
dzwoniłam też do play i konsultantka powiedziała, że mi może od razu wyłączyć :D i już w play tego nie mam, ALE mam zapłacić te 20zl, a oni będą mi zwracać :/ mam nadzieję
OdpowiedzUsuńWłaśnie zadzwoniłam do play'a w celu wyłączenia tej usługi, niestety że dzisiaj się na to zgodziłam usługi jeszcze nie ma, poza tym Pan jakiś tam wcale nie był z Playa jak się przedstawił a z amplico co się dowiedziałam od konsultanta, wobec tego że zadzowniłam do play a nie udzielili mi pomocy otrzymałam 5 złoty zwrotu za zbędny telefon do sieci. bardzo ładnie ze strony playa. mogę stwierdzić, że dałam się nabrać jak ostatnia idiotka :)
OdpowiedzUsuńja nie dostałem dokumentów z amplico, pomimo że rozmowa była 5 stycznia. Dziś poprosiłem w Play o wyłączenie usługi "pewna ochrona". Czy to zamyka sprawę, czy też muszę jeszcze dzwonić do amplco żeby odstąpić od umowy? Zaznaczam że nie otrzymałem żadnych dokumentów z amplco, a już teraz chciał bym odstąpić od umowy
OdpowiedzUsuńNie dzwońcie do AMPLICO tylko do PLAY - wyłączą wam tą usługę od ręki bez zbędnych pytań. Moja rozmowa trwała 3 minuty i Pan bez problemu to wyłączył ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! W PLAY wyłączą to od ręki bez zbędnych komentarzy i cała akcja trwa kilka minut i po sprawie :)
UsuńWitam wszystkich chcialem zapytać czy ktoś z was zwrot za rozmowy telefoniczne mam ubezpieczenie pewne rachunki w kwocie 20 zł miesięcznie zachorowałem na okres 4 miesięcy wysłałem do nich cały kmpl dokumętów czekam prawie 2 miesiące i nic żadnego zwrotu telefonowałem kilka razy albo dokumęty nie doszły albo jest rozpatrzone albo były święta i się przedłuża abo jest rozpatrywane i dużo wymówek teraz już nie dzwonią jak mają wypłacic pieniądze podejrzewam ż to oszusci i żłodzieje może mi ktoś podpowie co mam w tym przypadku zrobić
OdpowiedzUsuńZ tej skrytki pocztowej najwyraźniej nikt tych listów nie odbiera! termin wypowiedzenia umowy dotrzymany a rachunek w PLAY o 40 zł wyższy! Na infolinii pan mi mówi że jak rezygnację wysłano pocztą to telefonicznie już niemożna! JAJA normalnie!!!! Sprawa skierowana do RZECZNIKA PRAW KONSUMENTÓW. Nie gadajcie z tymi konsultantami wcale!!!! Nabierają ludzi, naiwni płaca i czekają na zwrot kasy ( za to nieporozumienie) oni obracają waszymi pieniędzmi!!! Amber Gold normalnie!!! Nie rozumiem jak można umowę zawierać przez telefon każda umowa potwierdzona powinna być podpisem bo inaczej jest nieważna!!!! Co do konsultantów to nie pracujcie w takich firmach bo wasze wynagrodzenie idzie z pensji ludzi którzy wcale nie chcieli z tego ubezpieczenia korzystać!!! A play ma u mnie ogromnego minusa! Poczta pantoflowa już działa! LUDZIE PAMIĘTAJCIE ŻE MAMY SWOJE PRAWA NIE DAJMY SIĘ WYKORZYSTYWAĆ BO WSZYSCY CIĘŻKO PRACUJEMY NA TO 20 ZŁ MIESIĘCZNIE!
OdpowiedzUsuńParę dni temu zaproponowano mi tą usługę, dzisiaj dostałem informację SMS, że usługa została włączona i naliczono 20zł do faktury, zdziwiłem się bo wcześniej konsultantka poinformowała mnie iż naliczą tą kwotę jak przyjdzie już umowa a tu niespodzianka. Nie lubię takich niejasnych "umów" zadzwoniłem pod *500 do play, (dodatkowe usługi) przedstawiłem Panu M. co się stało. Pan mnie przeprosił, wyłączył usługę, poinformował, że w ramach rekompensaty zwrócą 20zł (czyli kwotę za tą usługę za którą ja zapłacę) zaproponował żebym zgłosił skargę na to co się stało. Lecz szkoda czasu na to wszystko. Ja jednak zostaje dalej przy sieci PLAY, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Seba
NIGDY w życiu!!!
OdpowiedzUsuńPo długiej rozmowie telefonicznej z agentem zgodziłem się na zawarcie umowy. Gdy otrzymałem dokumenty, zgodnie z przekazaną wcześniej informacją zdecydowałem się zrezygnować z oferty telefonując pod podany w nadesłanym liście numer. Pani, z którą rozmawiałem przez telefon m beznadziejnie i z uporem maniaka przez kilkanaście minut usiłowała przekonać mnie ile dobrego niesie kontynuacja ubezpieczenia. Próbowałem jej przerwać monolog informując, iż chcę bezwarunkowo zrezygnować z ubezpieczenia. Niestety nie słuchała i nie reagowała na moje prośby. Na koniec Pani zażądała podanie numeru klienta. Dlatego warto pamiętać aby rezygnując mieć go pod ręką.
Reasumując, takie zachowanie przedstawiciela tejże szacowanej firmy ubezpieczeniowej świadczy o tym jak naprawdę traktowani są klienci.
Tomek
Intuicja mi podpowiadała, że skoro dzwonią z zastrzeżonego i same ogólniki podają to trzeba temu położyć kres. Oczywiście dałam się panu wygadać, ale miałam ubaw - sama kiedyś pracowałam w tej branży i te wszystkie znane triki, które stosują ...ach jestem sentymentalna;)
OdpowiedzUsuńWczoraj znowu do mnie dzwonili, tym razem nie byłem już miły i rozmowa szybko się skończyła ;)
OdpowiedzUsuńnie wpadł nikt na to, że sami udostępniliście swoje dane przy podpisaniu umowy? trzeba było zastrzec pkt w którym mowa o przetwarzaniu danych w celach marketingowych...przy każdej nowej umowie o to proszę i mam z głowy
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu z góry zakładacie jakieś czarne scenariusze ja wyraziłam zgode na aktywację, nie doliczono mi nic do rachunku a po kilku dniach zadzwoniłam pod *500rozmawiałam z konsultantką i usługa została wyłączona w ciągu 24h.
OdpowiedzUsuńJa miałam tak samo : ) Przed chwilą zadzwoniłam do miłej Pani z Play pod numer *500, moje dane zostały zweryfikowane i usługa ma zostać wyłączona w ciągu 24h. Na wszelki wypadek pojutrze zadzwonię by się upewnić czy tak się żeczywiście stało, ale póki co będę spać spokojnie.
Usuńczy ktoś miał korektę faktury z odliczonymi 20zł? Konsultant Play powiedział, że w tej sprawie mam dzwonić do Amplico :/ to nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńPo wczorajszym telefonie kiedy zaproponowano mi w sposob nachalny tą usluge poprosiłem o przesłanie mi tej oferty na adres domowy . Postanowiłem sprawdzic tą oferte na necie ,no i oczywiscie trafiłem na tą strone gdzie jak widze "nacietych" przez Ampliko jest duzo wiecej .
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi w takiej sytuacji nic innego jak tylko czekac na aktywacje tej usługi i dzwonic do BOK w celu jej deaktywacji ,bo przestałem miec złudzenia ze za pare dni taka nastąpi .
zgadzam sie, wyjatkowo natretna baba i gada jak automat, mowie jej, ze dziekuje, nie jestem zainteresowana, a ona do mnie - ALE DLACZEGO?????? rozlaczylam sie. chamstwo.
OdpowiedzUsuńDo mnie też dzwonili i też byli mega NACHALNI, chyba powtórzyłem słowo NIE ze 20 razy i w końcu musiałem zakończyć rozmowę.
OdpowiedzUsuńDo mnie NIESTETY też wydzwaniali od rana aż w końcu z ciekawości odebrałam, bo był to numer zastrzeżony, no i pożałowałam swojej ciekawości ;[ Usnęłam w połowie recytowania tej regułki o ubezpieczeniu ale na szczęście obudziłam się na hasło o podanie imienia i nazwiska nie czyniąc tego i tłumacząc, że nie mam teraz czasu na rozmowę... Pani miła i wykonuje swoją pracę, ale telefonu więcej nie odbiorę bo z usługi skorzystać nie zamierzam...
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy jeśli przeprowadziłam z taką Panią dziś rozmowę, ale nie podałam swojego imienia i nazwiska na końcu tej formułki i poprosiłam aby zadzwoniła kiedy indziej, to mimo też mam się spodziewać automatycznej aktywacji?! :/ Bardzo proszę o wyjaśnienie... Julka
OdpowiedzUsuńTeoretycznie nie, najlepiej zapisac sobie date i godzinę tej rozmowy w razie czego, wszystkie nagrywają więc później łatwiej poszukać dowodu, że na nic się nie zgodziłaś.
UsuńDziś byłem z ojcem na którego są oba numery (mimo że ubezpieczenie zostało aktywowane tylko na moim numerze) w salonie Play, konsultant powiedział że nie może nic zrobić (bo w systemie ma tylko informację o usłudze, brakuje opcji dezaktywacji) tylko należy zadzwonić na BOK i użyczył telefonu. Konsultant BOK po prośbie o skasowanie pakietu "Pewna ochrona" i podaniu hasła abonenckiego skasował usługę.
OdpowiedzUsuńI ja mam problem- mój mąż w grudniu, koło 20 dokładnie otrzymał telefon z ww usługą. A że nikt mu nie powiedział, że powtórzenie swoich danych jest równoważne z potwierdzeniem usługi, tak od dzisiejszej faktury mamy do zapłacenia 20 zł więcej. "Dokumenty" przyszły jakieś 2cykle rozliczeniowe temu. naciągactwo jakich mało, jutro mąż rano będzie w domu to będzie dzwonił do nich...
OdpowiedzUsuńDzisiaj zadzwoniłam, by usługa została zdezaktywowana. Nie dość, że kilkukrotnie połączenie zostało odrzucane, to przez ponad 15 minut tłumaczyłam jak bardzo nie potrzebuję na chwilę obecną takiego ubezpieczenia i przez ten sam czas byłam namawiana, żeby jednak pozostać przy nim. Czułam się tak, jakby konsultantka miała zaraz nasłać na mnie walec, który mnie rozjedzie, bo przecież w każdej chwili może zdarzyć się nieszczęśliwy wypadek! Kiedy powiedziałam, że jestem ubezpieczona gdzie indziej, kazano mi podać wysokość ubezpieczenia. Zostałam jeszcze postraszona tym, że już nigdy nie będę mogła skorzystać z takiej świetnej oferty. Wrogość ze strony rozmówcy była ogromna! A minuty leciały i złotówki nabijały na rachunek...
OdpowiedzUsuńDo mnie też dzwoniła natrętna Pani z Amplico, drugi raz bo za pierwszym rozłączyłam się po 8 minutach jej namawiania mnie na to ubezpieczenie i teraz chciała potwierdzić adres do wysyłki dokumentów bo jej zdaniem zgodziłam się do owego ubezpieczenia przystąpić... fakt, nie byłam pewna czy moje rozłączenie się oznaczało, że się nie zgadzam na to, gdyż po przeczytaniu wypowiedzi stąd bałam się, że jednak mogę być w to wciągnięta, a dane jej potwierdziłam. Dlatego nie zwlekając zadzwoniłam na *500, ale tam podano mi nr do Amplico, niestety powiedziano mi, że play nie może tego dezaktywować. Najlepsze, że konsultantka z play, z którą rozmawiałam sama zapytała czy dzwonię w sprawie rezygnacji z ubezpieczenia :P chyba większość telefonów mają w tej właśnie sprawie... Dosłownie po minucie zadzwoniła do mnie wspomniana Pani Joanna z Amplico. powiedziałam, że odstępuję od ubezpieczenia i nie potrzebuję, żeby mi te dokumenty wysyłała, a z ofertą zapoznałam się w internecie. namawiała mnie chyba z 10 minut posługując się, moim zdaniem dość bezczelnymi stwierdzeniami (typu jak to panią nie stać na 20zł miesięcznie, to tylko 67 groszy dziennie?! lub przecież się pani zgodziła?!). W końcu po wielu moich słowach odstępuję od ubezpieczenia, pani powiedziała dobrze, dziękuję, do widzenia i się rozłączyła. Mam nadzieję, że sprawa zakończona i radzę od razu tam dzwonić, a nie czekać na te dokumenty (choć powiedziała mi też, że nie mogę zrezygnować teraz bo mam na to 30 dni, ale od dnia otrzymania dokumentów, a one nawet nie zostały mi jeszcze wysłane) Najważniejsze to się nie dać zbywać.
OdpowiedzUsuńwitam tak szczerze warto te ubezbieczenie czy nie?
OdpowiedzUsuńmoja paczka papierosów 23zł dziennie więc pytam
OdpowiedzUsuńtak czy inaczej do AMPLICO i tak trzeba zadzwonic.. niedorzeczne
OdpowiedzUsuńPLAY ma czas 2 tygodni na przeslanie informacjii do AMPLICO, a na rezygnacje z pakietu jest 30 dni..
teraz muszę dzwonic a to do PLAY a to do AMPLICO by z tego czegos rezygnowac
własnie po kilku probach udalo mi sie wyłaczyc ta usluge w play niestety nastapilo to po całym dniu wiszenia na telefonie .Konsultanci w play nie wszyscy byli tak uprzejmi kilku z nich stwierdzilo iż niestety oni nie moga tego zrobić trzeba dzwonić do ampliko gdzie tam z kolei abonent nie odpowiada . Wreszcie wkurzona solidnie zadzwoniłam po raz kolejny do play zeby powiedziec co o tym wszystkim mysle ale trafilam na panią która powiedziała że wyłączy tą usluge w ciagu 24 h ale tak czy tak wraz musze dzwonić do ampliko zeby z tego czegos zrezygnowac bo niby play nie przesyla im takich informacji.Co to wogole jest?Porażką jest tu moja naiwność ostatni raz dałam się tak zrobić.Może ktoś wie jak sie dodzwonic do ampliko
OdpowiedzUsuńdo mnie też dzwoniła natrętna pseudo konsultantka z play! pierwszy raz prawie się ze mną pokłóciła jak jej powiedziałam, że nie jestem zainteresowana i by nie dzwoniła więcej, ale co tam na drugi dzień znowu telefon! czy my już w ogóle nie mamy żadnych praw, nasze słowo nie znaczy już NIC!??!?!
OdpowiedzUsuńMam taki sam problem jak Wy. Mnie z kolei konsultant zapewniał, że usługa ubezpieczeniowa zostanie uruchomiona w momencie uragulowania opłaty 20,00 zł.
OdpowiedzUsuńJeśli jej nie ureguluję to ubezpieczenie nie zostanie aktywowane. Napisałem do operatora pismo aby mi wyjaśnili dlaczego nie otrzymałem polisy ubezpieczeniowej i dlaczego na fakturze nie ma informacji za co te 20,00 zł płacę. Otrzymałem informację, że za pośrednictwem Punktu Obsługi Sprzedaży uruchomiłem usługę "Pewne Rachunki- Pakiet Platynowy. O całej sprawie pragnę teraz poinformować Urząd Komunikacji Elektronicznej. Powinniści zrobić to samo aby ukrócić te praktyki i ustrzec inne osoby przed podobnymi problemami.
niestety muszę dopisać się do grupy osób oszukanych przez amplico. Kilka miesięcy temu w rozmowie zgodziłam się na przystąpienie do ubezpieczenia- głównie przekonana faktem ze w ciągu 30 dni mogę zrezygnować. Sama pracuje w obsłudze klienta i postanowiłam dopomóc pani konsultantce. Oczywiście dokumenty dotarły do mnie po takim czasie, że odstąpienie już nie było możliwe. Kilka miesięcy płaciłam, w czerwcu stwierdziłam, że wystarczy i zadzwoniłam pod wskazany w liście numer. Oczywiście kilkanaście minut musiałam wysłuchiwać wciąż te same argumenty jakie to ubezpieczenie nie jest wspaniałe. W końcu przekonałam nachalną panią, że na 100% nie zginę w nieszczęśliwym wypadku podczas wakacyjnej podróży zagranicznej, której zresztą nie planuję. Pani poprosiła o numer klienta lub pesel. Po podaniu peselu, bo nr klienta oczywiście nie znam, Pani zapewniła, że ubezpieczenie zostało wyłączone. Jakież było moje zdziwienie kiedy dziś na kolejnej fakturze widzę 20zł za ubezpieczenie. Dzwonię do play. Tam miła pani konsultantka oświadczyła mi że ... ubezpieczenie nie zostało wyłączone!!! Ona mi je wyłączyła, dała tylko swoje słowo co prawda, ale kazała się w razie czego powoływać na nagrywane rozmowy. A w poniedziałek mam dzwonić do amplico, żeby zrobili mi korektę faktury. Na szczęście odnalazłam dokładną datę i godzinę felernej rozmowy, więc będą mieli ułatwione szukanie jak złożę reklamację. jeśli chcecie to wyłączyć to tylko przez linie play. Wystarczy imię nazwisko, pesel, adres zameldowania i MUSZĄ wyłączyć.
OdpowiedzUsuńMam podobną sytuację. Niestety operator z PLAY nie chciał w ogóle ze mną rozmawiać. Skierował mnie na numer w Amplico - 791-100-410.
OdpowiedzUsuńUdało się załatwić przy pierwszej rozmowie rezygnację z ubezpieczenia. Nie byli nawet zbyt nachalni. Nawet nie chcę zwrotu tych ich 20 zł. Gdyby w sposób bardziej cywilizowany podeszli do mnie jako do klienta być może nie rezygnowałbym z ubezpieczenia. Przy okazji Play ma duży minus i prawdopodobnie po zakończeniu obecnej umowy abonenckiej zrezygnuję z Playa zwłaszcza, że konkurencja ma już porównywalne oferty.
witam.mi włączyli ją automatycznie-nic nikomu nie podpisywałem!!czy to jest legalne??może jakiś prawnik chce się tym zająć?a gdy ją wyłączyłem to pan mi powiedział ze to pewnie jakiś błąd systemu...
OdpowiedzUsuńWidzisz kolego, ja zastrzegłem to od razu i pomimo tego dzwonili uporczywie cały dzień, to samo było w orange. To niestety takie państwo, gdzie wszystko jest sankcjonowane prawnie, aby w razie czego się ze wszystkiego wyłgać.
OdpowiedzUsuńWczoraj przeprowadziłem kilkunastominutową rozmowę z pania konsultantką, która oferowała to o czym Państwo piszecie. Z jej wypowiedzi wynikało,że miałem duże szczęście , bo komputer mnie wylosował do takiej świetnej promocji. Udało mi się jednak przekonać panią, że jak się zdecyduję to dopiero wtedy wyrażę zgodę na właczenie usługi a nie odwrotnie. Widzę, że to co intuicyjnie wyczuwam, jest zgodne z faktami czyli naciąganiem klienta. Nie, nie dam sie jeszcze na to namówic chociaż mam już 64 lata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzwoniła do mnie pani z tą "unikalną ofertą" po 4 razie jak powiedziałem jej że jestem niezainteresowany włączyła katarynkę od początku. Nie pozostało mi nic innego jak rozłączyć się
OdpowiedzUsuńNajciekawsze w tym jest to że jak Play przestanie istnieć to ubezpieczenie nie będzie kontynuowane .Ja też podziękowałam
OdpowiedzUsuńNo do mnie tez zaczeli dzwonic, najpierw w poniedziałek z rana po 8 po ok. 5 min. słuchania powiedziałam, ze zajrze na stronę i poczytam i wtedy sie odezwe to nadal katarynka zachwalała i rzucał kwotami jakie dostane ja czy moi bliscy, po kilku moich oswiadczeniach ze nie wiem, bo musze sie z tym zaznajomic konsultantka odpuściła a moje ja powiedziałam do widzenia i sie rozłączyłam już nie pamietam bo dziecko do szkoły prowadziłam. Dziś znowu dzwoni jakaś "dziamdzia" i od nowa katarynka to ja mówie, że mam ubezpieczenie i nie chce nowego a ta swoja to ja mówie, ze nie stać mnie i czy ona zapłaci mi te 20zł. a ta swoje w koncu powiedziałam, zeby do mnie nie wydzwaniali, życzyłam miłego dnia i sie rozłączyłam. Masakra nie cierpie takich natretów.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zdecydowałam się na biuro brokerskie i znaleźli mi najlepszą ofertę ubezpieczeń. A z play też do mnie dzwonili i męczyli tą swoją ofertą.
OdpowiedzUsuńMoże firma zmienia profil działalności? teraz będzie Play - broker ubezpieczeniowy :P
OdpowiedzUsuńProszę Was - czytajcie warunki ubezpieczenia i zakres... wystarczy nie zapłacić składki za ubezpieczenie!!! zapłacić rachunek odliczając 20 zł składki i ochrona sama wygaśnie - proste!!! a do Pana "Emeryta" to dziwne, że dzwonili z tą ofertą bo jest ona skierowana do osób, które nie ukończyły 64 roku życia!!! System sam filtruje takie informacje!!! Rozwiewając kolejne wątpliwości dodam, że rozmowy są nagrywane dla ochrony klientów - właśnie po to aby nieuczciwy sprzedawca nie zrobił "samowolki" zresztą należy w tym miejscu dodać, że podczas rozmowy sprzedawca nie aktywuje usługi - robi to tzw monitoring, który sprawdza rozmowę pod względem formalnej i strukturalnej poprawności. Także nie wierzę w bajki, że "ktoś to aktywował bez mojej zgody i wiedzy". Aha - na odstąpienie jest 30 dni liczone od dostarczenia dokumentów pocztą - nie od daty deklaracji!!!
OdpowiedzUsuńWładek - nie otrzymasz polisy bo to nie Ty podpisujesz polisę tylko P4 sp. z o.o. oraz Amplico Life :) Ty jedynie deklarujesz włączenie usługi potwierdzając to trzykrotnie w cytowanym oświadczeniu!!! Zapoznaj się ze szczególnymi warunkami ubezpieczenia, które otrzymałeś!!! to nic nie boli - podobnie jak myślenie!!!
Większość z Was pisze tu tak niedorzeczne głupoty, że żal mi Was... zapamiętajcie: BEZ WYRAŹNEJ ZGODY KLIENTA NIE MOŻNA MU WŁĄCZYĆ JAKIEJKOLWIEK USŁUGI!!! PO TO SĄ TE ROZMOWY NAGRYWANE!!! a nawiasem mówiąc abstrahując od tego czy jest to korzystna oferta czy nie to warto mieć jakieś ubezpieczenie... pamiętajcie, że te osoby po drugiej stronie słuchawki mają taką pracę, za to im płacą i to też ludzie... pracują według określonych i opracowanych przez specjalistów zasad i skryptów, warto zajrzeć do warunków ubezpieczenia żeby poznać całą prawdę o produkcie, do tego zachęcam zamiast pisać na forach bzdury!!! po co jeden z drugą decydowaliście się na tą ofertę? żeby z niej zrezygnować zanim przyjdą dokumenty? tylko bezmózgi tak robią!!! sory ale taka prawda.
Do Adriana, bzdury piszesz kolego właśnie nie zapłaciłem składki ale na szczęście przesłałem w stosownym czasie zgodnie z potwierdzeniem warunków ubezp., które nota bene przysłali po doliczeniu 20 zł do f-ry, odstąpienie od tej "umowy" do naciągaczy z Telbidge.I co -już rok walczę Z Play'em (ale to temat na cały felieton) żeby łaskawie przyjęli to do wiadomości ale idą w zaparte i nic do nich nie dociera.Już dwukrotnie zablokowali mi poł. wychodzące cały czas domagają się 40 zł.Nigdy ich nie dostaną ode mnie.Nie ODPUSZCZAJCIE -oni na to liczą walczcie z naciągaczami z P4 i Amplico. U mnie widać już światełko w tunelu ale do końca jeszcze trochę.Powodzenia
OdpowiedzUsuńNie doczytałem początkowo do końca twoich "mądrości" ale to ty wypisujesz bzdury i obrażasz uczciwych ludzi.Jako posiadacz super mózgu ale wypranego przez swoich pracodawców bo nie wątpie że pracujesz dla nich albo podobnych szumowin nigdy nie będziesz wiarygodny.
OdpowiedzUsuńwitam , ja zdecydowałem się na ubezpieczenie z amplico life i nie żałuję,wprawdzie nie jest to polisa ubezpieczeniowa lecz trzeci filar uzupełniający w dodatku grupowe ubezpieczenie dopasowane do klienta wiadomo pieniędzy oni nie rozdają, L4 trzeba wyleżeć, NW ma swoje wykluczenia jak każde ubezpieczenia lecz za 20 PLN chcielibyście gruszki na wierzbie ?
OdpowiedzUsuńjest to dla mnie ciekawe rozwiązanie posiadam korzystam ubezpieczenie ma swoje wielkie atuty!
BRAK OKRESU KARENCJI
BRAK ANKIET MEDYCZNYCH I BADAN LEKARSKICH
MIMO STANU ZDROWIA KTÓRE NASTĄPIŁO PRZED PRZYSTĄPIENIEM ŚWIADCZENIA W WYNIKU NW SĄ WYPŁACANE
składki odprowadzamy do zus zaobaczcie jak państwo nas kroi na każdym kroku do zwykłego pochówku nasza rodzina musi dopłacać i to nie małe pieniądze a na godny spokój jednak nas nie stać dlatego warto posiadać dodatkowe zabezpieczenie, te marne 20 PLN!, wydajecie na pierdoły a każdy jest w stanie je wygospodarować taka kwotę
BIEDNY KRAJ BOGATYCH LUDZI
zdecydowałem się polecam rezygnacja w każdej chwili brak umowy zobowiązującej
OdpowiedzUsuńMuszę Cię rozczarować bo nie pracuję dla żadnego call center. Mając propozycję tego ubezpieczenia doczytałem SWU na stronie PLAY. Oczywiście odmówiłem. Sami się ci ludzie obrażają pisząc głupoty...
OdpowiedzUsuńInformację o odstąpieniu lub rezygnacji to chyba na adres Amplico trzeba wysłać, a nie do PLAY...
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! Czułam, że to coś dziwnego...
OdpowiedzUsuńWłaśnie zbyłam tę Panią z Playa - samo zbywanie trwało 3 minuty, a przerwałam jej po pierwszej. Jestem wzrokowcem, i jeśli nie mogę czegoś przeczytać, nie wchodzę w to.
+48791100410 ja sie dzi dodzwonilem bez problemu ale trzeba cierpliwosci zeby to gowno wylaczyc od 9 miesiecy przysylaja mi umowę i jakos nie moze dojść chcę zobaczyc ten papier i podjąć decyzje ale zrezygnuje raczej pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam.Ja tez dalem sie nabrac na to gowno.Niedecydujcie sie.To zwykle wyludzenie.Jeden wielki kit.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń4.04. 2014 odebrałem telefon od numeru +483702315 (nr wydał mi się dziwnie krótki), po drugiej stronie odezwała się miłym głosem Pani, z pytaniem czy rozmawia z (moje imię i nazwisko), potwierdziłem. Pani poinformowała mnie w monologu, że rozmowa jest nagrywana, że P4 wraz z Amplico Live przygotowało dla mnie rewelacyjną ofertę ubezpieczenia i będzie ona aktywowana na moim koncie od początku maja 2014 a do rachunku doliczane będzie 20zł, że przyślą mi dokumenty pocztą tradycyjną, i że mogę zrezygnować z ubezpieczenia do 30 dni. Panie nie raczyła mnie spytać czy wyrażam zgodę na nagrywanie, czy chciałbym aby przedstawiła mi ofertę ubezpieczenia, tylko natrętnie i nachalnie stawiała mnie przed faktem dokonanym. Pozwoliłem sobie przerwać Pani jej monolog i stwierdziłem, że nie jestem zainteresowany tym ubezpieczenie i że nie podoba mi się styl rozmowy jaki ze mną prowadzi. Pani już nie tak miłym głosem powiedziała, że mogę się odwołać od rozmowy z nią, podziękowała i się rozłączyła. Nie miałem nawet możliwości spytać o nazwisko konsultantki i o jakieś szczegóły ubezpieczenia. Całą sytuację opisałem w Zgłoszeniu do Play, zaznaczając, że takimi praktykami działają na własną niekorzyść i zapytałem, czy aby przypadkiem ubezpieczenie nie zostało aktywowane na moim koncie, gdyż miałem co do tego wątpliwości, ponieważ konsultant prowadził rozmowę jakbym już tą ofertę miał aktywną, a rozłączył się tak szybko, że nie miałem okazji dopytać. Na odpowiedz z Play nie musiałem długo czekać, zadzwoniła do mnie pani z Biura Obsługi na drugi dzień czyli w sobotę (myślałem, że na odp. będę czekał do poniedziałku). Pani mnie przeprosiła za zaistniałą sytuację i powiedziała, że faktycznie mają problem z konsultantami dzwoniącymi z ofertą ubezpieczenia. Poinformowała mnie, że ubezpieczenie to nie zostało aktywowane. Co mnie bardzo ucieszyło i odetchnąłem z ulgą.
OdpowiedzUsuńTeż właśnie do mnie zadzwoniła Pani ze straszną dykcją, ale za to była mniej nachalna i pomyślałem dokładnie to samo: "kupować ubezpieczenie przez pośrednika, którym jest instytucja telekomunikacyjna?" Spytałem ją o oto, opowiedziała, że to jest korzystne bo Play się ładnie dogadał z ubezpieczycielem. Może jestem zbyt nieufny, ale niech sobie wsadzą tę umowę w...śmietnik. Tak czy siak chodzi o MOJĄ kasę, więc jedna i druga strona muszą na skorzystać: Amplico Life zyskuje klientów (czy naiwnych czy nie - nie ważne, możę ta oferta ma sen), Play dostaje za to hajs. It's simple as that - cytując Max Kolnko ;)
OdpowiedzUsuńsam piszesz glupoty Adrian, poniewaz ty oplacasz oplaty a play skladki; owszem ubezpieczenie wygasnie jesli skladki przestana byc oplacane, ale play bedzie to robic do momentu az ty nie zrezygnujesz z ubezpieczenia, a nie dlatego ze przestaniesz placic; jak jestes taki oczytany to jest roznicza mieszy ubezpieczonym, ubezpieczajacym a ubezpieczycielem
OdpowiedzUsuńLudzie jestescie troche zalosni.Gdybyscie posluchali co mowi konsultant, wiedzielibyscie, ze potwierdzacie swoje dane w pozniejszej czesci rozmowy, a pozniej trzy oswiadczenia, gdzie jest informacja ze przystepujecie do ubezpieczenia. Nauczcie sie sluchac albo konczyc polaczenie, a nie potem wielkie zdziwienie. Nikt wam nagle niczego nie wlaczy jesli sami sie na to nie zgodzicie.
OdpowiedzUsuń