Pierwsze co należy zrobić to udać się na stronę Skandi, na której znajduje się lista przydatnych dokumentów. W zakładce rozwiązywanie umowy/ wypłaty / świadczenia, znajdziecie formularze wypłaty środków, z których trzeba wybrać ten odpowiadający produktowi, który posiadacie. Z tego co widzę, to różnic praktycznie między nimi nie ma, więc możemy omówić wypełnienie tego formularza na moim przykładzie.
Wypełniony wzór wniosku o częściowy wykup |
Za radą aktywnego komentatora na blogu - Marcina, dołączyłem do wniosku też skan dowodu tożsamości i te dwie kartki papieru wysłałem listem poleconym na adres z nagłówka wniosku. W moim przypadku list został nadany 16 stycznia, czyli w piątek, a informacja o przyjęciu wniosku pojawiła się w systemie transakcyjnym 21 stycznia, czyli w środę. 22 stycznia zostało zrealizowane świadczenie wykupu w wysokości 5000 PLN i po tygodniu, 29 stycznia, trafiło na moje konto. Cała operacja nie jest zatem tak czasochłonna na jaką może wyglądać i wymaga tylko małego wysiłku związanego z wizytą na poczcie.
Czy warto wypłacić wolne środki to już kwestia indywidualna, takie podejście ma swoje zalety jeśli wspomniana polisa mocno nam ciąży finansowo, wypłacone środki można ponownie wpłacić jako składki regularne i tym samym zrobić sobie np. roczne wakacje od polisy, nie podnosząc sobie w związku z tym opłaty za zarządzanie. Można też spróbować je zainwestować w inny sposób, np. poprzez rachunki IKZE/IKE, wybór jest spory, można wybrać rachunki bankowe czy fundusze inwestycyjne, a przy tym korzystać z tarczy podatkowej jaką daje zarówno IKE jak i IKZE. Szerzej o tym napiszę w jednym z kolejnych wpisów.
Moje blogowe środki najbliższe tygodnie spędzą na lokacie, a czy wrócą na bloga w postaci rachunku maklerskiego IKZE/IKE tego jeszcze nie wiem. Nie jest to łatwa decyzja, bo z jednej strony ideą bloga od początku było promowanie regularnego oszczędzania nawet niewielkich kwot, a z drugiej jest takie powiedzenie, że pieniądze lubią cisze ;-). Niewykluczone, że przeprowadzę po prostu swego rodzaju eksperyment, który powiedzmy potrwa kilka miesięcy i zobaczymy jak będzie sobie radził mój portfel akcyjny i czy będę miał coś ciekawego do napisania tutaj o samej giełdzie.
Już teraz mogę was za to zaprosić na podsumowanie stycznia 2015 roku w niedzielę, 1 lutego, kiedy to też blog dosyć diametralnie zmieni swój wygląd i mam cichą nadzieję, że przypadnie wam do gustu. To ma być rok zmian i nowy szablon doskonale się w te plany wpisuje, a wierzcie mi, nie było łatwo stworzyć coś co przypadło mi do gustu :-).
PS. Będzie też trochę pozytywnych informacji o samej polisie, więc tym bardziej zapraszam ;-)
Za taką wypłatę nie ma żadnych opłat? Czy nie lepiej byłoby poczekać na możliwość całkowitej wypłaty?
OdpowiedzUsuńTo nic nie kosztuje, środki wolne wypłacasz bez prowizji kiedy chcesz. Gdybyś wypłacał więcej niż włożyłeś to od zysku byłby tylko podatek Belki. Możliwość całkowitej wypłaty mam za 23 lata, więc... ;-)
OdpowiedzUsuńnowy layout widzę :)
OdpowiedzUsuńładnie to wygląda, choć przy blogach finansowych uważam, że treść ważniejsza niż wodotryski
Wręcz przeciwnie, strona teraz przypomina te wszystkie spajdersłeby.
OdpowiedzUsuń