Tablet od BNP Paribas - epilog

Afera tabletowa z BNP Paribas wreszcie znalazła swój finał, co prawda potrzebne na to było ponad 40 dni więcej niż przewidywał pierwotny regulamin, ale dzisiaj wszyscy zainteresowani powinni otrzymać swój tablet. Mój dotarł kilka minut temu, kurier miał chyba dzisiaj sporo roboty ;-)


Pozytywny finał sprawy cieszy, marketingowcy BNP Paribas chyba też wreszcie odetchną z ulgą, bo do tej pory na Facebooku pod wpisami banku pojawiały się tylko pytania o to gdzie jest tablet ;-).

Cała sprawa pokazała też instytucjom, że nie warto wykorzystywać regulaminowych kruczków i kusić klientów nagrodą, której się nie miało zamiaru wysłać... Nieprzychylna opinia jeszcze będzie się na pewno przez jakiś czas za bankiem ciągnęła.

Przypominam też wszystkim, którzy z promocji skorzystali, że po odebraniu tabletu obowiązuje Was punkt regulaminu, który przewiduje utrzymanie konta przez przynajmniej 12 miesięcy.
Udostępnij

RO

  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
    Komentarze
    Komentarze na Facebooku

11 komentarze:

  1. Ja dzisiaj otrzymałem. Będzie w sam raz na prezent ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekaw jestem ile oni tego faktycznie wysłali ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. myślę, że mnóstwo, ludzi naprawdę zakładali te konta na całą rodzinę i brali po 3 tablety albo więcej. BNP po prostu dało za mało warunków do spełnienia za tego tableta i stąd ten problem.
    Ciekawe czy inne banki wyciągną konsekwencje i ograniczą tego typu prezenty

    OdpowiedzUsuń
  4. Banki raczej nie zrezygnują z tego typu promocji. Case BNP Paribas jest jednak dla nich przestrogą by nie kombinować!
    Regulamin iKonta z tabletem był bardzo czytelny i zrozumiały nawet dla ucznia szkoły podstawowej. Ale bankowcy z BNP próbowali wszystkim wmówić, że słońce jest ciemne, a drut krzywy. Na szczęście im się to nie udało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hee, tablet za konto. Gdzie ten świat zmierza? ;o

    ale takie promocje są nieuniknione. Muszą jakoś zachęcać do wyboru właśnie ich banku, a nie konkurencji.

    Dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe.

    Ciekawy jestem czy potężne firmy, jak np. http://www.unit4bs.pl/ też pozwoliłyby sobie na tego typu zachęte ;p chociaż teoretycznie nie muszą, gdyż z tego co wiem, to klientów na ich usługi nie brakuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam,

    Zajmuję się sprawami dotyczącymi polis inwestycyjnych.
    Reprezentuje Kancelarie prawną LEX z Wrocławia która od długiego czasu
    skutecznie pomaga w walce z nieuczciwym postępowaniem firm ubezpieczeniowych.
    Do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie co skraca czas postępowania do
    maksymalnie 6 miesięcy. Osoby zainteresowane odzyskaniem pieniędzy zapraszam do
    kontaktu. Tel. (71) 307 77 30 http://www.kancelaria-lex.org/

    OdpowiedzUsuń
  7. Planowałam także założyć konto - za późno się obudziłam:) Zapraszam na naszą stronę:)
    http://www.oszczednemamy.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kancelaria LEX18 grudnia 2014 15:22

    Witam, jeśli macie Państwo w dalszym
    ciągu problem z trwająca bądź upadłą polisą, zapraszam do
    kontaktu z naszą kancelarią. Zajmujemy się skutecznym
    odzyskiwaniem środków ze wszelkich produktów tego typu.
    www.kancelaria-lex.org 531 151 536 d.spilnyk@kancelaria-lex.org

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie
    da się wycofać bez strat z czegoś takiego, ale można powalczyć...
    tylko do tego trzeba sądu, kancelarii - mi akurat pomógł Lex z
    Wrocka, także mogę z czystym sumieniem polecić. Podaje nr do p.
    Łukasza, który pomógł mi: 533-133-590.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam. Widzę, że walka z ubezpieczycielami trwa
    dalej. Jakiś czas temu miałem również problem z polisą. Gdy chciałem ją
    zlikwidować okazało się, że dostanę jakieś marne grosze. Naliczyli mi opłate
    likwidacyjną w wysokości 90%!!! Próbowałem pisać listy, odwołania ale to
    oczywiście nic nie dało… w ostateczności zdecydowałem się na pomoc kancelarii
    Lex z Wrocławia. Słyszałem wcześniej, że mają duże doświadczenie w odzyskiwaniu
    pieniędzy z polis. Bez dodatkowych kosztów z mojej strony odzyskałem większą
    część z opłaty likwidacyjnej. Nie zmienia to faktu, że straciłem część swoich
    ciężko zarobionych pieniędzy. Teraz wszystkie banki omijam szerokim łukiem i
    sam odkładam pieniądze na dalsze życie. Pozostawiam telefon do osoby która mi
    pomogła, może komuś się przyda: 531 151 536

    OdpowiedzUsuń