Publikowanie czerwcowej aktualizacji portfela w lipcu nie jest może najlepszym pomysłem, ale trzeba zachować ciągłość, a nie wiem jakim cudem wyleciał mi z głowy ten tekst, bo planowałem go napisać po pobraniu czerwcowych opłat. W każdym razie możemy już nadrabiać zaległości, a trochę się w tym czerwcu działo. Można zaobserwować ciekawą zależność, że na początku miesiąca kurs poszczególnych funduszy był nieco wyższy, później dołował i ostatecznie wzrósł do poziomów z początku miesiąca, pod jego koniec. Jednym słowem huśtawka nastrojów.
Pomijając jednak ten fakt, po komentarzach do ostatniego podsumowania, postanowiłem zrobić mały porządek w portfelu i tak zamieniłem TEMP3, który od dawna już stoi w miejscu, na fundusz obligacji TEMP6, który ma raczej równe i bardzo dobre wyniki w długim terminie. Obecnie w trakcie całkowitej konwersji jest również HSBC4 (Indie), którego się pozbywam korzystając akurat z lokalnej górki, on tez pójdzie na konta funduszy bardziej bezpiecznych, a mianowicie BPH1, TEMP6 i UNK2. Tym oto sposobem ryzykowna część portfela będzie miała zaledwie nieco ponad 20% wszystkich środków, czyli jak widać strategia zmienia się na mocno defensywną. Sam portfel obecnie wygląda tak (jeszcze przed finalizacją konwersji HSBC4):
Zobaczymy jakie będą tego efekty, póki co w tym miesiącu Skandia pobrała sobie kolejne 40 PLN opłat i tym samym suma wszystkich pobranych opłat dobiła do wartości 1090.06 PLN, czyli 10.5% wartości wszystkich wpłat. Na tle zysku na poziomie 4.3% w ciągu 39 miesięcy inwestycji, nie wygląda to zbyt dobrze, ale nie ma się co oszukiwać, nigdy nie wyglądało to dobrze ;-). Jestem ciekaw jak będzie się spisywała obecna defensywna strategia, która powinna ograniczyć zmienność wartości portfela, a jednocześnie zapewnić dosyć przyzwoity zysk z funduszy obligacji. O tym na pewno jeszcze tutaj nie jeden raz przeczytacie (a przynajmniej mam taką nadzieje, że wrócicie przeczytać ;-)).
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Komentarze
Komentarze na Facebooku