W zeszłym miesiącu najgorzej zachowywał się ML5, którego chyba w końcu się pozbędę, od początku roku jego wartość spadła o jakieś 17% więc już chyba najwyższa pora ciąć straty. Za dwa miesiące będę mógł się zresztą pochwalić wynikami rocznymi moich poszczególnych funduszy, sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądać. Słabo spisuje się również ML6, który również jest dużo poniżej wartości z początku roku (13%) i pomimo, że te dwa fundusze to nieduże pakiety na tle portfela, na pewno nie wpływają na jego wartość pozytywnie ;-). O HSBC4 nawet nie wspominam, powinienem się go pozbyć dawno temu, w tym miesiącu na pewno idzie do odstrzału, ale jeszcze nie wiem na co go przekonwertuje, boje się że złotówka zacznie słabnąć, a obecnie ekspozycja portfela na waluty jest w mojej opinii zbyt mała.
Czerwiec to także miesiąc pozytywnych niespodzianek, dobry wynik QUE3 to raczej ciekawostka, pakiet jest mały, a wahania WIG20 nie są takie duże, więc podchodzę do tego bez emocji, bo nawet jakbym chciał to nie za bardzo mogę konwertować fundusz łapiąc dołki na WIG20 (limit 2 konwersji w miesiącu i 3-4 dni robocze na realizację transakcji). Świetnie spisał się za to UNK2, czyli fundusz obligacji UniKorony, 2% w ciągu jednego miesiąca to świetny wynik, nie wiem jak oni to zrobili, ale od początku roku zarobili jakieś 3.72%, czyli średniorocznie dałoby to około 7.44%, jak dla mnie świetny wynik. Kolejny miesiąc z rzędu dobrze zachowuje się również BPH1, być może nawet coś do niego dorzucę z puli, która będzie dostępna ze sprzedaży HSBC4. Ostatecznie wyniki poszczególnych funduszy przedstawiają się tak jak na obrazku poniżej.
Jakimś cudem zapomniałem w czerwcu zrobić aktualizację portfela, nadrobię to na początku przyszłego tygodnia, razem być może z najbliższymi planami zmian w portfelu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz