Aktualizacja portfela - maj 2013

Czas na podsumowanie kolejnego miesiąca w portfelu, a zmian nie ma może dużo, choć rynek akcji w Polsce praktycznie całkowicie się odwrócił. Niby przysłowie nakazuje sprzedaż akcji w maju, ale w tej chwili przynajmniej w USA i Japonii mamy rynek byka i trudno powiedzieć, czy warto już teraz pozbywać się akcji. Inne mądre przysłowie mówi aby podążać za trendem i to wydaje mi się w tej chwili lepszą opcją.

Aby skorzystać z wzrostów w Japonii zakupiłem do portfela jednostki uczestnictwa w funduszu ML4 i jak do tej pory sprawdza się to całkiem dobrze. Japonia systematycznie i dynamicznie rośnie, nie wiadomo kiedy przyjdzie korekta tego ruchu, ale wycena jest już istotnie wyższa niż średnia cena zakupu, dlatego myślę, że w razie spadków uda mi się odpowiednio szybko zareagować. Do łask wróciły też małe i średnie spółki w Polsce, stąd też NB4 i UNK6 całkiem mocno zyskały na wartości w ostatnich dniach, i odbija się to na wyniku portfela. Może czas na zwiększenie zaangażowania?



Konwersja QUE3 na QUE2 dokonała się w złym momencie, akurat na górce pierwszego ruchu, który zniósł większość wcześniejszych spadków i teraz oscyluje w okolicach zerowego zysku. Aby myśleć o czymś więcej wypadałoby wyjść ponad 2400 pkt, ale coś inwestorzy za bardzo się do tego ruchu nie kwapią, wygląda na to, że w grze cały czas jest niejasna sytuacja OFE i bez jednoznacznej deklaracji rządu, nie ma co liczyć na dynamiczne wzrosty śladem USA czy Japonii.

Pozostałe fundusze to w większości obligacje, które nadal radzą sobie bardzo dobrze, choć można zauważyć na wykresie rentowności np. polskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych małe odwrócenie trendu i trzeba bacznie monitorować sytuację, bo w takim przypadku wyceny takich funduszy jak UNK5 (UniWIBID) czy UNK8 (UniObligacje: Nowa Europa) mogą nie rosnąć już tak dynamicznie. Z pewnością mamy ciekawy moment i jeśli trzymać się książkowych zasad, to po hossie na rynku obligacji, przychodzi pora na hossę na rynku akcji.


Portfel w tej chwili wygląda tak jak na obrazku powyżej, nieco odrobił w stosunku do straty blisko 1000 PLN od wpłaconej kwoty (szczegóły obok), która była notowana jeszcze miesiąc temu, a jest to już wartość po potrąceniu ostatniej opłaty miesięcznej w wysokości nieco ponad 56 PLN. Tak jak już wcześniej wspominałem, pozostawiłem składkę na niezmienionym poziomie 303,88 PLN, a w tym miesiącu została ona zaksięgowana na koncie funduszu UNK5.

Patrząc na wykresy indeksów w USA czy Japonii, zaczynam powoli żałować, że tak późno wsiadłem do tego pociągu (do USA w zasadzie nie wsiadłem, teraz nie wiadomo czy już za późno, chociaż chłopaki z Goldmana widzą wzrosty), ale może uda się chociaż załapać na jakąś mini hosse na GPW, bo nic nie zapowiada tego, aby FED czy BoJ miały w najbliższym czasie zakręcić kurki z tanimi pieniędzmi. Na pewno pomogłyby w tym jakieś pozytywne informacje z rzeczywistej gospodarki, ale tych póki co w Polsce nie ma...
Udostępnij

RO

  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
    Komentarze
    Komentarze na Facebooku

6 komentarze:

  1. ML4 z dniem dzisiejszym pewnie nieco tąpnie :/ Mam nadzieję że to tylko chwilowa korekta po słabych wynikach PMI w Chinach..

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamil Pieczonka23 maja 2013 13:13

    Wcelowałem z tym pilnowaniem trendu jak zawsze, w samą górkę ;-) Po takim tąpnięciu sam nie wiem czy nie lepiej sie ewakuować, bo może chociaż jakieś odreagowanie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. hellо!,I reаllу like your wrіting
    so much! share we be in contаct moгe аpproхimately уouг ρost on AOL?
    I rеquire a speciаliѕt on thіs area to unгаνel my problem.
    Maуbe that iѕ уou! Looking forωard to seе yоu.


    Stop bу my weblοg; 新葡京娱乐城

    OdpowiedzUsuń
  4. z tym ML4 masakra.
    gpw słabo, akcje USA już chyba za póżno :)
    i co teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamil Pieczonka25 maja 2013 15:24

    ML4 w jeden dzień prawie 10%, idzie się załamać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podążanie za trendem to raczej nie jest dobra strategia – sam widzisz, że cały czas masz wrażenie, że się spóźniłeś. To implikuje całą masę negatywnych następstw.

    Podążanie za trendem, zarządzanie pozycją, systemy, nie walczenie z rynkiem itp. Trzeba mieć świadomość, jaka jest geneza takich postulatów. Wynikają one z doświadczeń dotkliwych strat i są pierwszą reakcją obronną – a mówiąc krócej – na takie wnioski stać pierwszego lepszego z brzegu. Stąd taka popularność (http://appfunds.blogspot.com/2008/11/petrolinvest.html, http://appfunds.blogspot.com/2008/11/egnajcie-stepy-kazachstanu.html).

    Właśnie sztandarowy przykład to Petrolinvest. Czytałem już dziesiątki artykułów, które negowały buy&hold i prezentowały wykresy tej spółki (http://appfunds.blogspot.com/2010/12/jeszcze-raz-o-kup-i-trzymaj.html). W żadnym jednak nie było jakiejkolwiek analizy jej działalności – ale oczywiście jedynym błędem było nie zastosowanie zasad MM i gra przeciwko trendowi. Co z tego, że spółka była skrajnie przewartościowana, nie miała zysków tylko rosnące długi i sprzedawała marzenia.

    Z tego powstają porady, strategie, książki…
    Czysta abstrakcja.

    OdpowiedzUsuń