Zysk i strata miesiąca - sierpień 2012

Teraz już na prawdę wracam do regularnego pisania, ostatni tydzień to nie było lenistwo jako możecie podejrzewać, ale wyjazd służbowy i później relacja z niego, którą możecie przeczytać tutaj. Jeśli interesuje Was różnego rodzaju elektronika, to z pewnością powinien zaciekawić też mój całkiem spory artykuł ;-). Ale już koniec chwalenia się, przejdźmy do konkretów.

Jakkolwiek wydaje się to dziwne, Skandia nadal nie zdołał mnie skasować w sierpniu ze swoich opłat i nie wiem czy powinienem zacząć się martwić. Pewnie wypadałoby zadzwonić na infolinie, ale nie spodziewam się tam żadnej konkretnej odpowiedzi, a z drugiej strony wcale mi na tej opłacie nie zależy, to oni trzymają moje pieniądze i to ich w interesie jest naliczać wszystko poprawnie.



Brak opłaty pozytywnie odbija się na portfelu, okazuje się bowiem, że jak nie odpisuje mi się te 50 PLN miesięcznie, to nagle nawet przy defensywnym nastawieniu jakieś zyski są. Sierpień był całkiem udany, wszystkie fundusze jakie obecnie posiadam w swoim portfelu wyszły na plusie co cieszy. Nie są to może duże wartości, ale niech tam 0,7-1% w ciągu miesiąca w bezpiecznym funduszu to dużo, z powodzeniem zgodziłbym się na inwestycję na taki procent, gdyby był gwarantowany i nie chciałbym nic więcej ;-)

Najlepiej zachował UNK4 (pieniężny) oraz TEMP6, które od trzech miesięcy notuje całkiem solidne zwyżki. Ostatecznie nieźle wyszedł też CU2, który przez większą część miesiąca był u mnie na stracie. W gruncie rzeczy sierpień w portfelu był bardzo leniwy, co specjalnie mi nie przeszkadzało, bo miałem sporo innych zajęć i poza konwersją IDEA2 nie wykonywałem żadnych ruchów. Zaczyna się niedługo okres jesienny, statystycznie najlepszy na giełdach. Z drugiej strony sygnały pogłębiającego się kryzysu strefy Euro, spadek wzrostu PKB w Polsce, zapowiadane zwolnienia itd. czyli nic pozytywnego. W takich miesiącach ciężko podjąć decyzję o inwestycji w agresywne fundusze.

Owszem są tacy, co widziałem w komentarzach, którzy chcą dynamicznie grać na QUE2/3, ale na moje nie ma to dużego sensu, trzeba grać na czuja, a i tak opóźnienie w konwersji zjada największą część ruchu i ostatecznie można skończyć nawet pod kreską. Nie odpowiada mi taka zabawa, wolałbym już sobie kupić ETFa na rachunku brokerskim. Tym samym stwierdzam, że nie mam pomysłu na dalsze zmiany w portfelu, jedyna sensowna opcja to chyba jakiś fundusz na złoto, na surowce raczej nie ma za bardzo co liczyć. Sprawa do przemyślenia w tym miesiącu.

Natomiast z innej beczki, pojawił się artykuł, w którym Urząd Skarbowy stwierdza, że korzystając z programów moneyback powinniśmy się z tych pieniędzy rozliczyć z fiskusem i co więcej nie ma tutaj zastosowanie zasady zwolnienie z podatku, gdy wartość nagrody nie przekracza 760 PLN. Na razie brakuje jasnej interpretacji, ale może się okazać, że na koniec roku w zeznaniu trzeba będzie wszystkie zwroty z Alior Sync, Meritum Bank, Millenium itp. wpisać i zapłacić od nich podatek dochodowy. Na wszystko chcą położyć łapę...

Udostępnij Udostępnij Udostępnij

RO

• 
• 
• 
• 
•