Aktualizacja portfela - grudzień 2010

Grudzień to specyficzny miesiąc, z jednej strony mamy zime, która nie nastraja mnie nigdy optymistycznie, z drugiej oczekiwanie na rajd św. Mikołaja, który w tym roku chyba całkiem nieźle się udał, a z trzeciej kilka dni, w których większość z nas stara się wyhamować po szaleńczych zakupach w tygodniu poprzedzającym same święta. Już jutro prawie wszystko wróci do normy, większość z nas do pracy i cały ten czar świąt kreowany na witrynach sklepowych już od połowy listopada pryśnie ;-).
W gruncie rzeczy to chyba dobrze, grudzień to tez miesiąc ekstra wydatków, a tych nie lubi nikt, kto pilnuje swoich finansów i stara się aby w każdym miesiącu wpływy przekroczyły wydatki. Idzie styczeń, więc zapowiada się dobry czas na przedsięwzięcie stosownych kroków do poprawy naszego samopoczucia, ale o tym być może napisze jeszcze zanim cyferka zmieni się z 2010 na 2011 ;-).

Teraz wypada napisać kilka słów na temat portfela, który szczerze muszę przyznać nie pochłania ostatnio zbyt wiele mojej uwagi. Zresztą też specjalnie tej uwagi nie wymaga, bo pomimo zwyżek na większości indeksów, specjalnych rajdów na moich funduszach nie ma i sytuacja jest raczej spokojna. Zgodnie z planem w tym miesiącu doszła kolejna miesięczna wpłata w wysokości 275.63 PLN, która w całości została zaksięgowana w bezpiecznym funduszu UNK5. Wpływ na to miała przede wszystkim moja słaba wiara w aktualne wzrosty oraz słaba złotówka, która z jednej strony winduje wartość portfela, ale z drugiej nie sprzyja zakupom jednostek denominowanych w obcych walutach.

W każdym razie portfel ciągle rośnie i jeśli nic złego się nie stanie, to być może już w styczniu przekroczy barierę 10 000 PLN.

Udostępnij

RO

  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
    Komentarze
    Komentarze na Facebooku