Historii z Polbankiem część druga + screeny systemu transakcyjnego

Jak już pewnie wiecie, wczoraj miałem przyjemność założyć sobie konto w Polbanku, które do uzyskania pełnej funkcjonalności potrzebuje kilkunastu godzin ;-).  Nie mniej jednak wczoraj po godzinie 17 udało mi się wreszcie zalogować do systemu i trochę się z nim zapoznać, dlatego swoimi spostrzeżeniami oraz screenami z systemu transakcyjnego (faktycznie, nie znalazłem żadnego rachunku demo, gdzie można być obejrzeć ów system przed założeniem konta, więc może komuś się moje obrazki przydadzą ;-)).

Zacznijmy od tego, że aby autoryzować jakąkolwiek operacje na koncie, konieczne jest zainstalowanie certyfikatu bezpieczeństwa. Jako, że na co dzień korzystam z Opery, pełen pozytywnych emocji spróbowałem to zrobić za pomocą norweskiej przeglądarki. Niestety bez powodzenie, a system nawet nie wygenerował żadnego komunikatu o błędzie, tylko nie reagował na moje polecenia. Cóż tego się można było spodziewać, więc pominąłem już testy na Chrome czy Firefox i skorzystałem z jedynej słusznej przeglądarki internetowe, czyli Internet Explorer. Pech chciał, że mam w systemie dwie wersje, zwykłą i dla systemów 64-bitowych i akurat włączyłem tą drugą. I niestety tym razem również nie udało mi się zainstalować certyfikatu, zaszedłem nieco dalej niż w Operze, ale na pewnym etapie ponownie system przestał reagować na polecenia.



Instalacja certyfikatu udała się dopiero na najzwyklejszym IE, bodaj w wersji 8.0 i aż nasuwa się pytanie co mają zrobić użytkownicy systemów Linux czy MacOS. Instalacja certyfikatu to nie jest może czynność najtrudniejsza, ale też i nie tak krótka. Najpierw system stworzony w języku Java każe zainstalować nam jakiś dodatek do tego oprogramowania, dopiero później musimy kilka razy kliknąć godząc się na instalacje certyfikatu i uwierzytelnianie za jego pomocy wszelkich operacji. Owszem można skorzystać z kodów SMS, ale żeby ustalić numer telefonu do tych kodów, musimy go uwierzytelnić za pomocą... certyfikatu. Nie mniej jednak po około 15 minutach, certyfikat działał, nr telefonu został dodany i system jest gotowy do działania. Nie mogę sobie wyobrazić jak w przypadku nagłej sytuacji, gdy musimy wykonać przelew z obcego komputera, zrobić to szybko bez kodów SMS, a przecież o ile wiem jest to nowa usługa w Polbanku. Wcześniej trzeba było zainstalować certyfikat (potrzebne jest hasło, które albo należy zapamiętać, albo nosić ze sobą, bo jest inne niż to do logowania do systemu), a później go jeszcze odinstalować, aby użytkownik owego obcego komputera nie miał możliwości autoryzacji operacji na naszym koncie w przyszłości. W mBanku, który stawiam za wzór wszystkim, wykonanie przelewu na dowolnym komputerze zajmuje minutę i 5 kliknięć łącznie z wylogowaniem... ale już się nie pastwie, są kody SMS czyli w Polbanku powinno być równie prosto, choć nie sprawdzałem jeszcze tego i nie mogę powiedzieć jak to działa.

No to sobie trochę ponarzekałem, więc czas zająć się samym systemem. Po zalogowaniu wygląda on tak (po kliknięciu na obrazki pojawi się ich większa wersja).


Główne okno gdzie mamy wiadomości od banku, szybki dostęp od najczęściej używanych funkcji itp. Na górze mamy cztery działy: Mój Polbank24, Moje Finanse, Przelewy i lokaty oraz Zabezpieczenia. Pierwszy z nich widać na obrazku, a po lewej mamy menu gdzie można wybrać poszczególne poddziały. Między innymi jest tutaj możliwość zmiany wyglądu, nadania nazwa własnych poszczególnym rachunkom czy dostęp do tabeli kursów walut.



Moje finanse to lista naszych kont, kart debetowych i kredytowych, kredytów, pożyczek itp.


Dalej mamy przelewy, co tam można zrobić to chyba nie będę tłumaczył ;-). Tak wygląda okno gdzie wypełniamy wszystkie informacje dotyczące naszego przelewu i co ciekawe, możemy mu nawet nadać nazwę własną, z czym nie spotkałem się jeszcze chyba w żadnym banku.


Po skończonej pracy wyświetli nam się okienko z informacjami w jakich zakładkach byliśmy, co zrobiliśmy itp. czyli raczej standardowo. Sam system działa całkiem sprawnie, jak dzisiaj dojdzie przelew z pierwszą wpłatą, to sprawdzę jeszcze jak szybko księgowane są transakcje pomiędzy własnymi kontami, w Eurobanku mają z tym często problem ;-). Jak macie jakieś pytania to zadawajcie je w komentarzach.
Udostępnij

RO

  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
  • Image
    Komentarze
    Komentarze na Facebooku

11 komentarze:

  1. Też mnie to czeka. Powiedz, czy i po co trzeba aktywować to telefonicznie. Bo mi w banku powiedzieli, że będę musiał dzwonić ale po co to nie wiem... Do tego umowa z tel kończy mi się za dwa dni, więc muszę czekać aż kupię kartę lub podpisać nową. Czy na przedostatnim screenie widać codziennie doliczane odsetki? Czy ktoś może np. z Allegro kupujący przelać mi pieniądze na konto mocno oszczędzające i czy ja mogę sprawdzić (w jakim czasie) czy doszły i od kogo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Po co trzeba dzwonić opisałem tutaj ;) ogólnie sam nie wiem, najpierw dzwonisz po to zeby coś tam w systemie zaznaczyli, póżniej do Ciebie oddzwaniają i trzeba jeszcze czekać aż to uruchomią ;) ogólnie cały dzień to prawie trwa, ale szczegóły masz w moim poprzednim wpisie ;)

    co do odsetek jeszcze nie wiem, bo jeszcze żadnych mi nie dopisali, domyślam się, że pewnie je widać :)

    można też robić przelewy bezpośrednio na mocno oszczędzające, ale musisz sprawdzić czy nie ma za to jakiejś opłaty, raczej nie ma :) jak dokładnie jest z przelewami bede wiedział jutro, bo poki co moj przelew z eurobanku, ktory zrobiłem rano jeszcze nie został zaksięgowany w Polbanku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie wróciłem z Polbanku (wpłacić/dopłacić na konto 300zł) i odsetki od 31.08 dopisali mi 30zł 69gr.

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz może czy i jak przesłać pieniądze z PayPala na konto mocno oszczędzające bez aktywacji tego ustrojstwa ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi, ale przelew bezpośrednio na rachunek mocno oszczedzajacy jest mozliwy, w PayPal trzeba pewnie podac nr rachunku w standardzie IBAN, czyli z dopiskiem PL przed nr konta ;) bankowosc elektroniczna nie jest do tego potrzebna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzisiaj w ramach kontroli wydatków policzyłem roczny procent jaki zabiera Skandia w ramach swoich opłat i wyszło mi porażające 16%...w chwili obecnej z każdych wpłaconych co miesiąc 220 PLN zjadają mi 36PLN a będzie jeszcze więcej bo wartość portfela przecież rośnie.

    Co gorsza, przy przejściu na umowę bezskładkową koszt opłat będzie jeszcze wyższy z uwagi na wzrost opłaty za zarządzanie.

    Jeżeli pomimo opłat wychodzi mi zwrot inwestycji w skali roku ok 5% tzn, że gdyby nie te bandyckie opłaty to zarobiłbym ok 20% rocznie?
    Albo ja tu czegoś nie rozumiem :/

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja chce zrobić przelew za telefon, powiedz mi gdzie mam wpisać nazwe zleceniodawcy? bo rachunek nie jest na mnie i nie wiem jak to mam zrobić;/

    OdpowiedzUsuń
  8. w sensie chcesz aby osoba do ktorej idzie przelew wiedziala ze jest od Ciebie? to wystarczy jak podasz swoje dane w tytule przelewu. Inaczej sie nie da, bo zleceniodawca przelewu musi byc wlasciciel danego rachunku.

    OdpowiedzUsuń
  9. przy zakładaniu konta internetowego nie trzeba nigdzie dzwonić. zakładałem ostatnio dziewczynie i wszystko poszło gładko(widocznie w placówce zrobili co musieli). przelewy można robić bez problemu. co do odsetek jeśli chcesz sprawdzić ile ci dopisują musisz wejść w zakładkę lista transakcji na rachunku i tam ci wszystko wyświetli:) musisz oczywiście wybrać rachunek

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakby nie patrzeć i co by nie było. Miałem konto w Polbanku głównie dla rachunków mocno-oszczędzających, ale powiem serio. Serwis internetowy tego banku to jest totalna porażka. Nigdzie nic nie działa tak długo jak w tym banku. Od certyfikatu, aż po przelewy. Po tym jak został wprowadzony podatek już od 1 grosza z ulgą pożegnałem się z tym bankiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą długością, to myślę, że Alior Sync może spokojnie konkurować z Polbankiem ;) ja tez pożegnałem Polbank w chwili jak w życie wszedł nowy podatek belki ;)

      Usuń