Przez te wakacyjne miesiące nieco zaniedbałem bloga i już powoli brak mi wymówek ;-). Faktem jest, że mnóstwo czasu (i pieniędzy...) pochłonęło doprowadzenie nowego mieszkania do stanu używalności, a później pozostało tylko nadrabianie zaległości w pracy, a jako, że pracuje w domu i miałem sporo do nadrobienia, to ostatnie 3 tygodnie praktycznie tylko na pracy spędziłem. W każdym razie dość tłumaczeń, najwyższy czas aby podsumować kolejny miesiąc oszczędzania.
Zgodnie z planem w tym miesiącu wpłaciłem kolejną miesięczną składkę wedle wymogów, bo jak na moje oko wyceny wszystkich aktywów są dosyć wysokie i nie widzę sensu w nadpłacaniu. Tym samym na konto w Skandii trafiło 275.63 PLN, co pozwoliło na przekroczenie progu 8000 PLN jeśli chodzi o wartość rachunku. Tym samym kwota wpłaconych składek to 7528.15 PLN i to również doskonale pokazuje, jak w początkowym okresie budowy kapitału ważne są kolejne wpłaty, a mnie osiągnięte zyski. W ciągu 29 miesięcy inwestycji z Skandią, moja stopa zwrotu z inwestycji wynosi 7.26% co jest wynikiem bardzo kiepskim, więcej można było zarobić na lokatach ;-).
Nie załamuje się jednak, bo nadal jest to dopiero początek drogi i jeszcze wiele się może zmienić. Kolejny raz musiałem sobie też uświadomić, jak bardzo niekorzystnie wygląda relacja inwestycji do pobranych opłat, aż 9.37% wszystkich składek pożarły opłaty jakie pobiera Skandia, które obecnie osyclują w granicach 34 PLN miesięcznie czyli na poziomie 12% miesięcznej składki, dużo za dużo...
Wracając jeszcze do wpłaconej składki, tym razem w większości (55%) trafiła ona do funduszu UNK5 (UniKorona WIBID), inwestuje w krótkoterminowe papiery skarbowe i zapewnia stały zysk na poziomie 5% rocznie. Reszta trafiła do funduszy azjatyckich (20% dla TEMP3 i 10% do HSBC4), a kolejne 15% z nowej składki zainwestowałem w ML5, czyli złoto. Ciągle jeszcze sceptyczny co do dalszych wzrostów i utrzymuje ponad 40% portfela w bezpiecznych funduszach pieniężnych i obligacji. Większych rotacji w najbliższym czasie nie przewiduje. Dokładny skład portfela tradycyjnie macie po prawej stronie (aktualizowany 2-3 razy w miesiącu) oraz jak zwykle we wpisach podsumowujących, również na obrazku poniżej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
u mnie to wygląda tak:
OdpowiedzUsuńWartość rachunku 7 591,77 PLN
Saldo wpłat i wypłat: 7 243,00 PLN
opłaty 800,61 PLN (10,5% wpłaconych składek)
stopa zwrotu 4,6% (30miesięcy)
więcej zarobiłem na lokatach :( ale nauka kosztuje...
Szkoda, że za ta nauke przyjdzie nam płacić przez kilka lat ;) u mnie ostatnio nieco poprawila się stopa zwrotu, obecnie 8.5% za 2.5 roku ;) bez rewelacji, ale biorac pod uwagę, że po drodze była bessa to nie ma co specjalnie narzekac ;) najbardziej bola jednak te opłaty...
OdpowiedzUsuńWitam mnie to Open Finance wkreciło w to i powiem wam ze jestem załamany jestem w tym prawie 4 lata i wplecy 3 tys ;( Open finance mieli mi słać co kwartał propozycje portfeli i co? mam raz na rok i sie musze upominać, generalnie ja nie polecam to rozwiązanie. Jedyny plus tej nauczki ze sam postanowiłem wejść w kontrole swoich inwestycji czyli wszedłem bezpośrednio na giełdę i tam mi idzie znacznie lepiej niz na Skandii, chciałbym by ludzie zastanawiający sie nad wejściem w takie zabawy jak Skandia zastanowili sie naprawde porządnie bo to nie jest takie fajne jak sie na początku wydawało. Jeśli ktoś ma ochotę pogadać, wymienić opinie na temat modeli portfela itp zapraszam na gg 1821114
OdpowiedzUsuń@SOFO
OdpowiedzUsuńno to faktycznie słabo, oni wszyscy zapewniają, że będą pomagac dopóki nie podpiszesz cyrografu ;) później zostajesz sam ze swoimi inwestycjami, pół biedy jak coś się na tym znasz, ale co mają zrobić ludzie, którzy wybierają portfele modelowe, które nie dość że są drogie to jeszcze mają słabe wyniki...