Z raportem w oryginale możecie zapoznać się poniżej.
Co zatem grozi nam w przyszłym roku?
1. Bankructwo Rosji
Rosja ma spore problemy już teraz związane z sankcjami i dewaluacją rubla, która w stosunku do USD sięga już 70% tylko w tym roku, a wszelkie interwencje banku centralnego nie pomagają, a kurczą tylko rezerwy walutowe, z którymi też nie jest najlepiej z racji spadającej ceny ropy naftowej. W dodatku prywatne firmy w Rosji tylko do końca 2015 roku muszą oddać lub zrolować długi o wartości 134 miliardów USD. Jeśli w przyszłym roku nie będzie żadnego ocieplenia stosunków na linii Rosja - reszta świata, to może się okazać, że scenariusz związany z bankructwem wcale nie jest taki niewiarygodny.
2. Erupcja wulkanu obniża plony w Europie
3. Inflacja w Japonii wzrośnie do 5%
Japonia ze swoim monstrualnym długiem publicznym, który już dawno przekroczył 200% PKB od ponad 20 lat walczy z deflacją i sięga po coraz ostrzejsze metody. Luzowanie polityki monetarnej za wiele nie pomaga, Bank Japonii w przyszłym roku będzie skupował nawet 60% obligacji emitowanych przez rząd Japonii, a swoje trzy grosze może dołożyć też zwiększona stawka podatku od konsumpcji (odpowiednik naszego VAT), która 1 kwietnia 2014 wzrosła z 5 do 8% (jest to pierwsza zmiana tego podatku od 17 lat!!!). Saxo Bank bierze pod uwagę nawet kolejną podwyżkę, bo premier Abe wydaje się walczyć z inflacją za wszelką cenę. Swoje dołoży też pewnie wzrost cen związany z importem, obecnie kurs USDJPY zbliża się do poziomu sprzed kryzysu (2007 roku), czyli granicy 120 yenów za 1 USD, jeszcze ledwie 2 lata temu było to 80 yenów za 1 USD.
4. Mario Draghi zrezygnuje z szefowania ECB
Może się wydawać, że to nic wielkiego, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że jego kadencja formalnie kończy się pod koniec 2019 roku, to rezygnacja w przyszłym roku byłaby sensacją. Saxo Bank przewiduje, że ECB będzie musiało wprowadzić program luzowania ilościowego na większą skale i być może nawet skupować obligację krajów strefy Euro, ale w tej chwili za nic w świecie nie zgodzą się na to Niemcy. Jednak jeśli założyć scenariusz, że Mario Draghi wprowadzi swoje QE, w zamian za to pozwoli aby na miejscu prezesa ECB zastąpił go prezes Bundesbanku - Jens Wiedmann, który całą operacje mógłby nadzorować, to wcale nie wydaje się to takie niewiarygodne. Dla Draghiego jest już też podobno szykowany fotel prezydenta Włoch.
5. Spready nieinwestycyjnych obligacji eksplodują
W skrócie, nieinwestycyjne (czyli takie o zbyt słabym ratingu) obligacje emitowane przez prywatne firmy w Europie nie znajdą nabywców, a Ci którzy już je posiadają, nie będą mogli ich sprzedać w zadowalających cenach z racji małego popytu. Może to spowodować małą panikę i kolejną krytykę pod adresem ECB, który nie chce wdrożyć QE i samemu zaangażować się na rynku obligacji.
6. Hakerzy sparaliżują handel online?
Saxo Bank chyba mocno lubuje się w zapowiadaniu problemów wśród firmy związanych z internetem, co zaraz zobaczycie też po prognozach z zeszłego roku. Na 2015 rok bank przewiduje kolejne spektakularne akcje hakerów, które mogą doprowadzić do masowego odwrócenia się klientów od zakupów online. Ucierpią na tym wszystkie firmy powiązane z ecommerce, ze szczególnym wskazaniem na Amazon'a, który ma stracić ponad 50% wartości. Nie jest to twierdzenie bez podstaw, bo już w tym roku zmagaliśmy się z włamaniami do chmury iCloud Apple, przez którą wyciekło mnóstwo kompromitujących zdjęć gwiazd showbiznesu czy kradzieżami milionów nr kart kredytowych z różnych firm.
7. Chiny zdewaluują yuana o 20%
Dewaluacja własnej waluty to najłatwiejszy sposób na zaproszenie inflacji do siebie i zwiększenie konkurencyjności gospodarki. W tej chwili przoduje w tym Japonia, a Chiny jako największy gospodarczy rywal Państwa Kwitnącej Wiśni w Azji, nie będą mogły się temu bezczynnie przyglądać, zwłaszcza, że i w Państwie Środka nie dzieje się ostatnio najlepiej.
8. Kakao przekroczy cenę 5000 USD za tonę
Popyt na czekoladę rośnie z każdym rokiem, a wzrostu upraw raczej trudno się spodziewać, tym bardziej, że 70% światowej produkcji powstaje w Zachodniej Afryce, która nie należy do najstabilniejszych regionów. W tym roku skok ceny kakao spowodowały informacje o Eboli, a oprócz tego na plantacjach trzeba mierzyć się też z innymi zagrożeniami. W dodatku spożycie czekolady rośnie nie tylko w Europie, ale szczególnie w Azji. W Chinach przeciętny człowiek spożywa zaledwie 1/20 tego co przeciętny Europejczyk, a wraz z bogaceniem się społeczeństwa, popyt będzie rósł i może wywindować ceny kakao z obecnych 2900, do 5000 USD za tonę. Dotychczasowy rekord to 3775 USD/tone.
9. Kryzys rynku mieszkaniowego w Wielkiej Brytanii
Wielka Brytania przeszła przez kryzys stosunkowo delikatnie i obecnie też jest jednym z liderów wzrostu w Europie. Widać to np. po rynku mieszkaniowym, w najgorszym momencie przeceny sięgały maksymalnie 20%, podczas gdy obecnie w Londynie ceny mieszkań są już wyższe nawet o 30% niż w 2007 roku. Saxo Bank zwraca uwagę, że Bank Anglii jest u progu pierwszych podwyżek stóp procentowych od 2007 roku, a to nie pozostanie bez wpływu na zdolność do regulacji swoich zobowiązań przez posiadaczy hipotek. W najgorszym przypadku masowa wyprzedaż może sprowadzić ceny nieruchomości nawet 25% niżej.
10. Nigel Farage dochodzi do władzy
Ostatni punkt to opis scenariusza, w którym to partia Nagela Farage'a dochodzi do władzy w przyszłorocznych wyborach w Wielkiej Brytanii, co w rezultacie może doprowadzić do referendum o wystąpieniu z Unii Europejskiej już w 2017 roku. W tej chwili nie wydaje się to możliwym scenariuszem, ale mógłby to być początek końca UE.
A co z prognozami na 2014 rok?
1. Unia wprowadzi podatek majątkowy - pudło
Po zabraniu części oszczędności obywatelom cypryjskim, wydawał się to całkiem realny scenariusz, dla całej Unii, ale obecnie nie było jeszcze takiej potrzeby...
2. Eurosceptycy dojdą do władzy w Parlamencie Europejskim - pudło
Obawy były, ale na pewno nie można powiedzieć, że obecnie eurosceptycy podbili PE.
3. Załamanie kursów spółek technologicznych - częściowo prawda
Saxo Bank przewidywał załamanie kursów akcji spółek technologicznych, które przez kolejne lata nie potrafią generować zysków, jak choćby Amazon, Netflix, Twitter, Yelp czy Pandora Media. Po części okazało się to prawdą, bo wszystkie wymienione firmy poza Netflixem, wyceniane są obecnie znacznie niżej niż rok temu. Sam sektor technologicznych trzyma się jednak bardzo dobrze, tylko w zeszłym roku indeks NASDAQ wzrósł o ponad 15%.
4. Bank Japonii skasuje dług publiczny - pudło
Jeśli yen nadal by się umacniał (kurs w zeszłym roku oscylował wokół 100 yenów za 1 USD, a miał spaść poniżej 80), to BoJ mógł skasować cały dług rządu Japonii jaki posiada w swoim bilansie, zwyczajnie go umarzając. Do niczego takiego nie doszło.
5. Deflacja w USA - pudło
W skrócie, gospodarka USA rozwija się zaskakująco dobrze i nie ma zagrożenia deflacją.
6. Rozszerzenie przez Fed programu QE - wielkie pudło
W chwili gdy piszę te słowa, program QE prowadzony przez Fed praktycznie się zakończył, rok temu Fed skupował jeszcze obligacje o wartości 85 mld USD miesięcznie, obecnie całkowicie od tego odstąpił.
7. Cena ropy Brent spadnie poniżej 80 USD za baryłkę - prawda
Prognoza jest trafna, bo baryłka ropy kosztuje obecnie niewiele ponad 60 USD, ale przyczyny są zgoła odmienne. Saxo Bank przewidywał, że powstanie nadprodukcja i kraje OPEC nie zareagują odpowiednio szybko z jej ograniczeniem. Tymczasem to USA wysuwa się na czoło jako największy producent ropy na świecie, a kraje OPEC prowadząc swoją własną politykę nie podjęły decyzji o ograniczeniu produkcji. Wiele wskazuje na to, że są to działania wymierzone w Rosję.
8. Recesja w Niemczech - częściowo prawda
Niemcy nadal są jednym z liderów w UE, ale po pierwszym bardzo dobrym kwartale ze wzrostem PKB na poziomie 0,8%, kolejne dwa były słabe, notując spadek o 0,1% w drugim i wzrost o 0,2% w trzecim. Formalnie nie była to recesja, bo taką uznaje się gdy PKB spada przez 2 kwartały pod rząd, ale nie jest to też zapowiadane w tamtym roku przez analityków 2% wzrostu.
9. Spadek indeksu CAC40 o 40% - pudło
Indeks największych francuskich spółek - CAC40 jest o 4% niżej niż rok temu, więc pomimo problemów i faktycznego marazmu w Francji, w wycenie akcji póki co tego nie widać.
10. Waluty krajów "kruchej piątki" stracą nawet 25% względem dolara - pudło
Waluty Brazyli, RPA i Turcji faktycznie straciły do dolara około 10-12%, ale Indie i Indonezja praktycznie utrzymały kurs z zeszłego roku.
Okazuje się zatem, że tak jak napisałem na początku wpisu, pomimo, że część z tych prognoz może wydawać się oderwana od rzeczywistości, to zawsze znajdzie się jedna czy dwie, które się zmaterializują. Jak będzie w przyszłym roku? ;-)
Biorąc pod uwagę dzisiejszą wyprzedaż na rublu (spadek o ponad 10% w stosunku do dolara i euro), rosną też notowania CDSów (czyli można powiedzieć takiego ubezpieczenia na wypadek niewypłacalności, im wyższe notowania tym większe prawdopodobieństwo bankructwa), dla Rosji oznacza to prawdopodobieństwo 30%, że zbankrutuje w ciągu najbliższych 5 lat. Co ciekawe dla Grecji prawdopodobieństwo wynosi 55%, a w przypadku Wenezueli jest już praktycznie pewne...
OdpowiedzUsuńhttp://analizy.investio.pl/wykres-tygodnia-15-21-12-2014/